publikacja 20.11.2008 15:01
Raport o prześladowaniach chrześcijan za wiarę w latach 2007-2008 opracowany przez organizację "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" to przypomnienie o dwustu milionach chrześcijan prześladowanych za wiarę. Dzięki uprzejmości tej organizacji, publikujemy raport o sytuacji w jednym tylko kraju. Wybraliśmy mającą aspiracje europejskie Turcję.
Książkę można kupić w siedzibie stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Warszawa, ul. Puławska 95, tel. 022/ 845 17 09.
2 - Chrześcijanie „zapomniani" przez traktat w Lozannie. Należą do niej przede wszystkim członkowie Kościołów wschodnich (asyryjsko-chaldejski, syryjski i maronicki), mimo że są najstarszymi Kościołami, jakie istnieją w Anatolii. Ponieważ nie są uznawane, nie posiadają żadnego statusu ani praw, co czyni ich położenie jeszcze bardziej niepewnym. Te Kościoły są pozbawione prawa do posiadania i prowadzenia własnych szkół, ośrodków socjalnych, seminariów czy ośrodków formacji duchowej oraz do budowania kościołów. Jeśli chodzi o wspólnoty zachodnich wyznań chrześcijańskich (katolików obrządku łacińskiego, czy różne wspólnoty protestanckie), mogą one uzasadniać swoją obecność jedynie na podstawie listów, które władze tureckie wysyłały do władz francuskich, włoskich i brytyjskich jako „przypisy" do traktatu w Lozannie, aby zagwarantować kontynuację ich pracy na polu edukacji i opieki zdrowotnej, którą to działalność rozpoczęli europejscy misjonarze kilka wieków wcześniej. Ich prawo ogranicza się do kierowania tymi instytucjami. Katolicy i protestanci nie posiadają statusu prawnego; nie mogą posiadać, kupować ani dziedziczyć majątku, budować nowych obiektów, zatrudniać personelu itp. Chrześcijanie nie mogą wykonywać pewnych zawodów (służyć w policji, wojsku, obejmować wyższych stanowisk w administracji). Należy też zauważyć, że w imię sekularyzmu mniejszości religijne nie mogą być reprezentowane jako takie w parlamencie, co pozbawia je możliwości obrony interesów wspólnot i ich członków. Nastroje antychrześcijańskie Podczas swojej wizyty w Turcji (28 listopada - l grudnia 2006 r.), w przemowie do korpusu dyplomatycznego papież Benedykt XVI przypomniał Turkom o ich zobowiązaniach związanych z wolnością religijną: „Fakt, że większość mieszkańców tego kraju stanowią muzułmanie, jest znaczącym aspektem życia społecznego i państwo nie może go ignorować, jednakże konstytucja turecka uznaje prawo każdego obywatela do wolności wyznania i wolności sumienia. Powinnością władz państwowych w każdym demokratycznym kraju jest zapewnienie rzeczywistej wolności wszystkim wierzącym i zezwolenie im na swobodne organizowanie życia ich wspólnoty religijnej. (...) Oznacza to, rzecz jasna, że religie nie próbują sprawować bezpośrednio władzy politycznej, bo to nie jest ich rola, a zwłaszcza - że całkowicie wyrzekają się stosowania przemocy jako uprawnionego przejawu postawy religijnej". W tych ostatnich słowach papież wyraźnie nawiązał do nastrojów antychrześcijańskich, które narastają w Turcji od pewnego czasu. Konsekwencją połączenia przesadnego nacjonalizmu z dążeniami do reislamizacji kraju jest wzrastająca nieufność wobec chrześcijan, coraz częściej postrzeganych jako „wewnętrzny wróg". Agresja wobec chrześcijan 19 stycznia 2007: zamordowano w Stambule turecko-ormiańskiego dziennikarza, Hranta Dinka. Stało się to przed budynkiem, w którym mieszczą się biura dwujęzycznego tygodnika Agos, którego dziennikarz był redaktorem naczelnym. Dink był znany z tego, że usiłował doprowadzić do oficjalnego uznania ludobójstwa popełnionego na Ormianach, co sprawiło, że w lipcu 2006 r. dostał sześciomiesięczny wyrok w zawieszeniu za „obrazę tureckiej tożsamości narodowej", przestępstwo określone art. 301. kodeksu karnego. Mimo to nadal pracował na rzecz pojednania między Ormianami i Turkami. Gdy jego morderca, 17-letni Ogun Sarnast został aresztowany w Sarnsun, wciąż miał przy sobie broń. Powiedział, że nie żałuje swego czynu. Jego proces oraz siedemnastu innych oskarżonych otwarto w Stambule w lipcu 2007 r. Wszyscy byli bojownikami organizacji o charakterze nacjonalistycznym i ekstremistycznym Great Union Party, która jest odgałęzieniem ruchu Szare Wilki (Grey Wolves).
27 stycznia 2007: nieznane osoby zaatakowały protestancki kościół w Sam-sun, obrzucając go kamieniami i tłukąc wszystkie okna w budynku. 18 kwietnia 2007: w Malatya, w środkowej Anatolii, trzem ewangelikom, z których dwaj (Necati Aydin i Ugur Yuksel) byli nawróconymi Turkami, a trzeci (Tilmann Geske) Niemcem, poderżnięto gardła w wydawnictwie Zirve, które zajmuje się dystrybucją Biblii i literatury chrześcijańskiej. Aresztowano pięciu studentów w wieku 19 i 20 lat podejrzanych o morderstwo. Prawdopodobnie są członkami bractwa sufickiego. Oświadczyli, że uczynili to „dla ojczyzny". Później aresztowano jeszcze sześciu innych podejrzanych, prawdopodobnie ich wspólników, a wśród nich Emre Gunaydina, przywódcę Foyers idealists, odgałęzienia ruchu Szarych Wilków. Ich proces rozpoczął się 23 listopada 2007 r. Lokalna prasa występowała w obronie oskarżonych. Jeden z prawników powództwa powiedział: „Jak długo przedstawiciele państwa będą powtarzać, że Turcji zagrażają wewnętrzni wrogowie i że misjonarze to agenci opłacani przez obce państwa, by doprowadzić do podziału Turcji, takie zbrodnie będą nieuniknione". Wyraził też przekonanie, że ci ultranacjonalistyczni mordercy mają powiązania z organizacjami państwowymi. Lipiec 2007: prokurator prowincji oskarżył dwóch chrześcijan o obrazę tureckości - art. 301. kodeksu karnego z 2005 r., zgodnie z którym konwertyci z islamu na chrześcijaństwo, Hakan Tastan oraz Turan Topal zbluźnili przeciw islamowi i wystąpili przeciw Turcji, ponieważ nawracali siłą innych ludzi. 3 września 2007: policja aresztowała Semiha Sahina, który zamierzał podpalić wejście do protestanckiego kościoła w Smyrnie, gdzie posługę duchową pełni szwagier jednego z mężczyzn zamordowanych w Malatya. Październik 2007: Soner Tufan, dyrektor Radia Shema chrześcijańskiej stacji z siedzibą w Ankarze, wyznał, że w ciągu ostatniego miesiąca trzykrotnie jego pracownicy otrzymywali pogróżki od nieznanych mężczyzn przychodzących do radia. 11 października 2007: Arat Dink, syn Hranta i jego następca na stanowisku redaktora naczelnego Agos został skazany na rok więzienia w zawieszeniu za naruszenie art. 30L, po opublikowaniu w swoim czasopiśmie wywiadu przeprowadzonego z ojcem tuż przed śmiercią. 13 listopada 2007: duża grupa strażników leśnych zaczęła rozbierać budynek XVII-wiecznej kaplicy Przemienienia Pańskiego, położonej obok seminarium teologicznego w Halki. Kaplica była w trakcie renowacji, na którą było zezwolenie władz lokalnych. Strażnicy wyrwali i wyrzucili dachówki, potłukli wszystkie okna i futryny. Całkowitego zniszczenia kaplicy udało się uniknąć dosłownie w ostatniej chwili, po interwencji metropolity u prefekta. Pod koniec listopada 2007: porwano mnicha prawosławnego Kościoła syryjskiego, Edipa Daniela Salvici, rezydenta klasztoru Mor Yacup w południowo-wschodniej Turcji. Po kilku dniach mnich został uwolniony. 16 grudnia 2007: przed kościołem św. Antoniego w Smyrnie pchnięto nożem włoskiego kapucyna, ojca Adriano Francini, przełożonego Kustodii Turcji i rektora Sanktuarium Maryi Panny w Efezie. Zaatakował go 19-letni młody mężczyzna, który usprawiedliwiał się, że kapłan odmówił mu chrztu. Biskup Luigi Padovese skomentował to z ironią: „Znowu powiedzą, że to był szaleniec. Ale muszę powiedzieć, że przez ostatnie półtora roku w Turcji ataki tych umysłowo chorych ludzi znacznie się nasiliły". 30 grudnia 2007: policja aresztowała młodego mężczyznę, który chciał zamordować tureckiego pastora pracującego w Anatolii, w południowej Turcji. Napastnik powiedział policji: „Misjonarze mają zły wpływ na młodzież". Według biskupa Luigi Padovese, „ci, którzy przechodzą na wiarę chrześcijańską, są uważani za zdrajców tureckiej tożsamości narodowej". Styczeń 2008: w Samsunie (miejscowość nad Morzem Czarnym) sędzia Sinan Sonmez uniewinnił 17-letniego Semiha Seymena, który wielokrotnie groził śmiercią pastorowi Orhanowi Picaklar. Sąd zdecydował, że Seymen jest jeszcze za młody na więzienie.