Kongo: Potępienie zbrodni

Radio Watykańskie/ KAI/ jk

publikacja 20.11.2008 21:03

Parlament Europejski potępił dziś w przyjętej rezolucji zbrodnie w Demokratycznej Republice Konga. - informuje KAI. Na ten temat mówił też wczoraj abp Celestino Migliore na otwartej debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej utrzymaniu pokoju na świecie i umocnieniu bezpieczeństwa przez ograniczenie zbrojeń. - donosi Radio Watykańskie.

W dzisiejszym świecie łatwiej o broń, niż o jedzenie, mieszkanie czy oświatę - przypomniał o tym abp Celestino Migliore 19 listopada na otwartej debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej utrzymaniu pokoju na świecie i umocnieniu bezpieczeństwa przez ograniczenie zbrojeń. Obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych zwrócił uwagę, że dramatyczne konsekwencje nielegalnego handlu bronią wymagają od wspólnoty międzynarodowej wzmożenia kontroli. Niedawna rezolucja zgromadzenia ogólnego ONZ w sprawie traktatu o handlu bronią to pierwszy ważny krok ku wypracowaniu wiążącego dokumentu w tej palącej kwestii – stwierdził abp Migliore. Wyraził poparcie Stolicy Apostolskiej dla podejmowanych w tym kierunku działań. Watykański dyplomata przytoczył niedawną wypowiedź jednego z afrykańskich delegatów w ONZ. Powiedział on, że na każdego Afrykańczyka przypada statystycznie siedem nielegalnych pocisków i wymierzone są weń trzy lufy broni palnej. Abp Migliore wskazał, że handel bronią wzmaga i przedłuża konflikty zbrojne. Gdyby choć część z 1.300.000 mln dolarów wydawanych na zbrojenia przeznaczyć na rozwój społeczny, gospodarczy i duchowy, świat stałby się lepszy i bezpieczniejszy, a życie bardziej respektowane. Stolica Apostolska – oświadczył jej obserwator – stanowczo potępia masakry popełniane na oczach wspólnoty międzynarodowej w Demokratycznej Republice Konga i wzywa, by położyć kres tej tragedii. Arcybiskup przypomniał, że wiele państw, w których mają miejsce masakry, jest sygnatariuszami obowiązującego już od 5 maja 2006 r. protokołu z Nairobi w sprawie zapobiegania, kontroli i redukcji ręcznej broni strzeleckiej i broni lekkiej w regionie Wielkich Jezior i Rogu Afryki. Stolica Apostolska wzywa wszystkie te państwa do wypełnienia podjętych zobowiązań. Tymczasem dziś Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie pogarszającej się sytuacji we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga (DRK). Posłowie wyrazili głębokie oburzenie z powodu masakr oraz zbrodni przeciwko ludzkości, w tym przemocy seksualnej wobec kobiet i dziewcząt we wschodnich prowincjach kraju. Deputowani domagają się, aby zdolności operacyjne i mandat Misji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga (MONUC) zostały zwiększone. Jak zaznacza się w komunikacie, PE przygotowując rezolucję wziął pod uwagę bardzo złą sytuację w DRK. Od chwili wybuchu przemocy, miliony ludzi zostało zabitych i wysiedlonych. Dane pokazują, że około 250 tys. osób zostało wysiedlonych od czasu wznowienia walk przez generała Laurenta Nkunde. Doprowadziło to do katastrofy humanitarnej na wschodzie Kongo. Parlament wezwał organizacje międzynarodowe, w tym Radę Bezpieczeństwa ONZ, aby w trybie pilnym przyjęła wszelkie środki pozwalające w rzeczywisty sposób zapobiegać dalszym atakom na ludność cywilną we wschodnich prowincjach DRK, która najbardziej dotkliwie odczuwa skutki konfliktu. Parlament wezwał Radę, a w szczególności Belgię, Francję, Włochy i Wielką Brytanię do odgrywania wiodącej roli w zagwarantowaniu, że Rada Bezpieczeństwa ONZ poprze MONUC, zwiększając jego zdolności operacyjne w zakresie odpowiedniego wyposażenia i potencjału ludzkiego a konkretnie poprzez wkład europejskich sił specjalnych. W rezolucji przypomina się, że nielegalna eksploatacja bogactw naturalnych we wschodniej części DRK jest źródłem finansowania dla grup rebeliantów. Parlament wezwał kongijskie władze, w porozumieniu z MONUC, do likwidacji źródeł finansowania grup rebeliantów poprzez uniemożliwienie im dostępu do zaopatrzenia w diamenty, koltan i złoto. PE wezwał także Radę do wystąpienia do Rady Bezpieczeństwa ONZ o wyposażenie MONUC w mandat i środki pozwalające na rozwiązanie problemu eksploatacji kopalin przez grupy zbrojne.

Posłowie wezwali Komisję i państwa członkowskie do zagwarantowania, że „europejskie przedsiębiorstwa nie handlują, nie pośredniczą w handlu ani nie importują produktów pochodnych kopalin, które zostały pozyskane w sposób przynoszący korzyści grupom zbrojnym w DRK”. Deputowani domagają się także pociągnięcia do odpowiedzialności każdego, kto kontynuuje takie praktyki. W rezolucji wskazuje się na dramatyczną sytuację kobiet w DRK, zwłaszcza ze względu na powszechne akty gwałtów i przemocy seksualnej wobec kobiet i dziewcząt. Posłowie wezwali do „stosowania zasady `zero tolerancji` w odniesieniu do przemocy seksualnej, która jest powszechnie stosowana, jako narzędzie walki”. Parlament wezwał Radę i Komisję do natychmiastowego wdrożenia na szeroką skalę programów pomocy humanitarnej i medycznej dla ludności cywilnej, koncentrując się w szczególności na pomocy kobietom i dziewczętom będącym ofiarami przemocy seksualnej. Zwrócono także uwagę na rolę kobiet w odbudowywaniu zniszczonych wspólnot. Demokratyczna Republika Konga, dawny Zair, jest pogrążona w wewnętrznych walkach od czasu upadku dyktatora Mobutu Sese Seko w 1997 roku. O wpływy w tym największym kraju Czarnej Afryki rywalizują Rwanda i Uganda z jednej strony oraz Angola, Namibia i Zimbabwe z drugiej. Nakładają się na to skomplikowane stosunki między plemionami Tutsi i Hutu, zamieszkującymi Północne Kiwu, czyli północno-wschodnie obszary nadgraniczne z Rwandą i Ugandą. W większości są to uchodźcy z Rwandy po okrutnym ludobójstwie w 1994 roku. W 1999 r. ONZ powołało MONUC, czyli Misję Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga. Nikt nie jest w stanie podać dokładną liczbę ofiar tej wojny domowej. International Rescue Committee podawał w grudniu 2004, że ok. 3,8 miliona osób, (w tym połowa dzieci), mogło zginąć w walkach z głodu i chorób. Dziś liczba ta może być dużo większa.