publikacja 30.12.2008 11:58
Nieformalny przywódca byłych betanek z Kazimierza Dolnego stanie przed sądem - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" ustaliła, że akt oskarżenia jest już gotowy - Prokuratura Rejonowa w Puławach zakończyła śledztwo. Nie wszystkie spośród stawianych wstępnie się potwierdziły (mówiono o naruszeniu miru domowego oraz znieważeniu i naruszeniu nietykalności policjanta), ale "ale ks. Roman K. nie uniknie odpowiedzialności" - twierdzi jeden ze śledczych.