Biskup nawiązał przy tej okazji do zamachu na szefa policji w Pasawie, Aloisa Mannichla. Za akt ten, dokonany 13 grudnia 2008 r. odpowiedzialni są neonaziści. Ordynariusz Ratyzbony zaznaczył, że problem przemocy dotyka nie tylko Bliskiego Wschodu. Skrytykował postawę władz oraz kręgów politycznych, które dążą do osłabienia Kościoła. „Nie sposób zrozumieć jak to możliwe, że politycy dążą do ograniczenia chrześcijanom podstawowego prawa wolności religijnej i autonomii Kościoła, zezwalając zarazem, aby mogły działać partie antykonstytucyjne. Dzieje się tak nie z powodu braku dowodów materialnych, lecz jedynie ze względu na przeszkody formalno-prawne” – zauważył bp Müller. Wyraził ubolewanie, iż znaczna część społeczeństwa stawia przeszkody oraz nie docenia pracy charytatywnej Kościoła. Podkreślił wkład chrześcijan w budowanie pokoju, sprawiedliwości społecznej, obronę godności osoby ludzkiej a także pracę charytatywną i edukacyjną. Wszystkim zaangażowanym w te dzieła wyraził głęboką wdzięczność. Ich praca sprawia, że z nadzieją można spoglądać w nowy rok – zaznaczył bp Müller.