Kto przyjdzie po arcybiskupie Michaliku?

Rzeczpospolita/ Gazeta Wyborcza/ Polska/ jk

publikacja 13.01.2009 09:25

Temat wyborów nowego przewodniczącego Episkopatu podejmuje dziś większość gazet. Kto wystartuje w wyborach? Abp Michalik na drugą kadencję, kard. Dziwisz, abp Nycz, a może abp Głodź?

"Wszystko rozegra się 10 marca na zebraniu plenarnym w Warszawie - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Ale już teraz można się zastanowić, kto będzie kandydował i kto ma szansę na poparcie biskupów. "Rzeczpospolita" sugeruje, że kard. Dziwisz jednak w wyborach wystartuje, zwłaszcza że ma szansę. Nie wiadomo, czy abp Michalik będzie się ubiegał o reelekcję - twierdzi. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia również abp. Stanisława Gądeckiego (metropolitę poznańskiego), abp. Sławoja Leszka Głódzia (obecnego wiceprzewodniczącego i metropolitę gdańskiego), oraz abp. Kazimierza Nycza (metropolitę warszawskiego). "Wyborcza" tekst ilustruje zdjęciem abpa Sławoja Leszka Głodzia i twierdzi że on ma największe szanse, zwłaszcza że "ma atut, którego brakuje pozostałym: bardzo chętnie widziałby siebie w roli przewodniczącego". Według "Gazety" kard. Dziwisz kandydowania odmówi, może natomiast zaproponować abpa Nycza. Jeśli ten się zgodzi, bo "całą energię wkłada w działanie jako metropolita" i "nie słychać, by myślał o kandydowaniu". Dziennik "Polska" kandydaturą kard. Dziwisza się martwi. Tomasz Pompowski, zastępca szefa działu "Opinie" twierdzi, że "Dziwisz nas nie zjednoczy". Wytyka kardynałowi skrytykowanie "w świetle jupiterów" jednego z krakowskich księży (chodzi o ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, "który niestrudzenie służył Solidarności") i wskazuje na przyklejoną kardynałowi łatę w postaci "dzielących polskich wierzących sformułowań "Kościół łagiewnicki" i "Kościół toruński". W tym kontekście dziwi go gotowość kardynała do kandydowania.