Sekretarz Komisji Wychowania Katolickiego ks. Piotr Tomasik tłumaczy, że utrzymanie progu 9 lat wynika z możliwości psychofizycznych dziecka, które wcześniej nie jest jeszcze dostatecznie rozwinięte do przyjęcia tego sakramentu. Podstawa programowa do nauki religii będzie w związku z tym wymagała pewnych modyfikacji. Zajmie się tym specjalny zespół, a nowe podręczniki pojawią się najwcześniej za kilka lat. Co jednak zrobić, jeśli w jednej klasie znajdą się dzieci w różnym wieku? Problem będzie łatwiejszy, jeśli dyrektorzy szkół zdecydują się na utworzenie odrębnych klas dla sześcio- i siedmiolatków. Takie pomysły się pojawiają, gdyż w klasach "mieszanych" pojawiłby się problem różnic rozwojowych. Jeśli nie - sugeruje ks. Adam Zelga, proboszcz z Ursynowa - starsi poczekają rok i wszyscy, niezależnie od wieku, powinni ją mieć w trzeciej klasie. Uważa on, że ze względu na dojrzałość dzieci im później przystąpią do tego sakramentu, tym lepiej.