Niemcy: Śledztwo w sprawie bp. Williamsona, Żydzi zawieszają dialog z Kościołem

KAI/jk

publikacja 29.01.2009 21:20

Od 23 stycznia prokuratura w Ratyzbonie prowadzi śledztwo w sprawie negacjonistycznych wypowiedzi bp. Richarda Williamsona. W rozmowie z telewizją szwedzką hierarcha z Bractwa św. Piusa X oświadczył, że nie wierzy w istnienie komór gazowych w obozach koncentracyjnych w czasie II wojny światowej.

Dodał, że jego zdaniem w obozach tych zginęło 200-300 tys. Żydów, ale „ani jeden w komorach gazowych”. Negacjonizm jest w Niemczech przestępstwem ściganym przez wymiar sprawiedliwości. Od słów bp. Williamsona odciął się wczoraj Benedykt XVI. Mimo to Centralna Rada Żydów w Niemczech tymczasowo zwiesiła dialog z Kościołem katolickim. Powodem jest rehabilitacja biskupa negacjonisty, z którego została 21 stycznia zdjęta ekskomunika. „W tej sytuacji chwilowo nie będzie żadnych kontaktów między mną a Kościołem” – oświadczyła przewodnicząca Rady, Charlotte Knobloch dziennikowi „Rheinische Post”. Wyraziła nadzieję, że w Kościele katolickim powstanie „ruch sprzeciwu” wobec podobnych decyzji papieża. Wyjaśniła, że nie robiłaby problemu, gdyby chodziło o „ludzi, którzy nie wiedzą, co czynią”. Tymczasem „papież jest jedną z najlepiej poinformowanych i najbardziej inteligentnych osobistości w łonie Kościoła katolickiego. On zastanawia się nad każdym słowem, które wypowiada” – stwierdziła Knobloch, która przeżyła Holokaust dzięki chrześcijańskiej rodzinie, która ją ukrywała. Również rabin David Rosen, zaangażowany od lat w dialog katolicko-żydowski, uznał, że słowa Benedykta XVI dystansujące się od wypowiedzi bp. Williamsona nie zamykają sprawy. W wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Repubblica” rabin powiedział, że „zło nie zostało jeszcze naprawione”. Jego zdaniem „solidarność z Żydami wyrażona przez papieża jest faktem ważnym i użytecznym”, sytuacja pozostaje jednak dwuznaczna, gdyż to bp Williamson powinien przeprosić lub jego wspólnota – Bractwo św. Piusa X – powinna domagać się od niego publicznych przeprosin, aby mógł pozostawać jej członkiem. Rosen uważa, że gdyby Benedykt XVI wiedział o poglądach bp. Williamsona nie podjąłby decyzji o zdjęciu z niego ekskomuniki. „Ale mówią mi, że jestem naiwny, nadal broniąc papieża” – dodał rabin.