publikacja 02.01.2014 00:00
Wywiad. O Ślązakach, którzy twierdzą, że pomogli im aniołowie, mówi Grzegorz Fels.
Przemysław Kucharczak /GN
Grzegorz Fels jest katechetą w ZSO nr 2 im. G. Morcinka w Rudzie Śląskiej i publicystą
Przemysław Kucharczak: Widział Pan swojego Anioła Stróża?
Grzegorz Fels: Myślę, że tak, aczkolwiek nie wiem, czy jeszcze bym go rozpoznał. (śmiech) To było prawie 20 lat temu, na początku sierpnia 1994 roku.
Co się wtedy stało?
Nie traktowałem tego jak jakiegoś spotkania z aniołem. Po prostu byłem nad morzem z żoną i małymi wtedy dziećmi. Na sam koniec postanowiłem jeszcze się wykąpać, choć woda była dość zimna, a fale wysokie. Ale ostatni dzień – trzeba pożegnać się z morzem, nie?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.