USA: Baptystyczny pastor potępia rozwadnianie prawd ewangelicznych

KAI/k

publikacja 02.03.2009 21:37

Biblijny Kościół, opierający się na Słowie Bożym, znika z krajobrazu duchowego Ameryki - twierdzi popularny baptystyczny pastor Bob Pearle z Teksasu.

Zdaniem duchownego, w Stanach Zjednoczonych coraz więcej jest kaznodziejów, którym bardziej niż na głoszeniu prawdziwego ewangelicznego przesłania zależy na tym, by dobrze wypaść na scenie i spodobać się szerokiej publiczności. Pastor z Birchman Baptist Church w teksańskim Fort Worth uważa, że wiele amerykańskich kongregacji realizuje strategie marketingowe rodem z największych sieci handlowych. Praktyki te polegają na dostarczaniu swoim klientom biblijnych prawd w formie „rozwodnionej”– przyswajalnej atrakcyjnej i wygodnej. „Biblijny Kościół oparty na Nowym Testamencie znika dziś ze społeczeństwa. Wszystko już można powiedzieć i przyjąć pod warunkiem, że przyjdą tłumy. Ale Jezusa nie interesowało tyle gromadzenie tłumów, co mówienie prawdy" – pisze pastor Pearle w swej najnowszej książce „Znikający Kościół poszukiwaniu znaczenia w XXI wieku”. Według duchownego, reprezentującego konserwatywne skrzydło amerykańskich baptystów, wiele wspólnot wyznaniowych najpierw przeprowadza ankiety, by poznać, czego oczekują ludzie nie związani z Kościołem. Następnie zaś dostarczają produkt, który spełnia oczekiwania wiernych-klientów. „Ta filozofia skazana jest na fiasko. Nasza odpowiedzialność jako pastorów polega na tym, by dawać ludziom nie to, co koniecznie chcą, ale to, czego potrzebują” – zauważa pastor, krytykując przed wszystkim Kościół Episkopalny i inne protestanckie denominacje, przyzwalające na związki homoseksualne oraz pełnienie posługi duchownej przez gejów i lesbijki. Działania takie Pearle nazywa „niebiblijnymi”.