Herbert wiecznie żywy

tekst i zdjęcie Bartosz Rumiński (GN)

publikacja 27.09.2008 19:37

O 16.30, równolegle rozpoczęły kolejne dyskusje. Temat pierwszej z nich ich to "Pan Cogito czy łże elity"?

- Chrześcijanin w dzisiejszej Polsce ma wiele powodów do smutku. Świat jego wartości jest poniewierany na każdym kroku, a na razie nie udało się wypracować w życiu publicznym nowych form oporu przeciwko nowemu załganiu. Sołżenicynowskie hasło „żyć bez kłamstwa” nie znajduje oddźwięku. Gorzej, sam fundament, a więc pojęcia prawdy i przyzwoitości, zostały zanegowane – twierdził Józef Maria Ruszar. - Kto podnosi wierność do rangi naczelnej zasady moralnej, przyjmuje, że istnieje ład, któremu trzeba służyć. W kulturze europejskiej najpierw zaistniał spór o źródło porządku moralnego, ale zarówno ci, którzy opierali porządek moralny na istnieniu Boga, jak i ci, którzy uważali go za immanentną cechę człowieczeństwa, nie kwestionowali jego powszechnego charakteru. Rozpad uniwersalnej moralności pojawił się wraz z nowożytną ideą rewolucji – podkreślał ks. Alfred Marek Wierzbicki.