Budować życie na skale

publikacja 27.05.2006 16:47

Z ks. Piotrem Iwankiem, organizatorem Spotkania Młodych z papieżem Benedyktem XVI, rozmawia ks. Ireneusz Okarmus

Ks. Ireneusz Okarmus: Z Ogólnopolskim Spotkaniem Młodych z papieżem Benedyktem XVI związana jest akcja „Wyzwolić wolność. Nie biorę. Jestem wolny od narkotyków”. Jak zrodził się ten pomysł? Ks. Piotr Iwanek: – Młodzież z duszpasterstwa akademickiego z parafii św. Anny w Krakowie długo zastanawiała się, jaki duchowy dar młodzi ludzie mogliby złożyć Papieżowi w czasie spotkania. Doszli do wniosku, że odwołają się do orędzia Benedykta XVI na XXI Światowy Dzień Młodzieży, przeżywany w ostatnią Niedzielę Palmową. Papież napisał w nim, że „należy bezzwłocznie wyzwolić wolność”. A wiadomo, że, niestety, jakaś część młodzieży już od wczesnych lat jest zniewalana przez narkotyki. Co więcej, niektórzy uważają, że jest to normalne zachowanie, ponieważ „wszyscy tak robią”. Stąd pomysł akcji pod hasłem: „Należy bezzwłocznie wyzwolić wolność. Nie biorę. Jestem wolny od narkotyków”. – Jakie cele jej przyświecają? – Po pierwsze pokazać indywidualny dar młodego człowieka, który chce w ten sposób jedną ze sfer swego życia zagospodarować jako całkowicie wolną. Chodzi również o to, aby pokazać, że nie jest prawdziwe stwierdzenie, że wszyscy biorą. Ten argument nabierze znaczenia, jeśli na spotkanie z Papieżem przybędzie bardzo dużo młodzieży, i będzie dużo deklaracji. Okaże się to wymownym znakiem, o randze świadectwa, że ogromna rzesza polskiej młodzieży nie chce być uzależniona od narkotyków. – W jaki sposób można się przyłączyć do tej akcji? – Praktycznie to wygląda w ten sposób, że na adres internetowy niebiore@b16.pl młodzież wysyła deklaracje. Warto zaznaczyć, że powinny być one potwierdzone przez jakąś osobę biorącą za to odpowiedzialność. Na przykład może to być duszpasterz. Z przesłanych deklaracji będzie zrobiona księga, którą młodzież przyniesie Papieżowi jako dar duchowy. Zaznaczam, że chodzi o deklaracje, że nie biorę i nie będę brał narkotyków w żadnej postaci. Dotyczy to również tak zwanych narkotyków miękkich, o których niektórzy mówią, że nie są narkotykami. Do 8 maja, po zaledwie kilku dniach trwania akcji, i bez żadnej reklamy w mediach, napłynęło już około 5 tys. deklaracji. – Co będzie się działo na kilka godzin przed przyjazdem Papieża na Błonia? Nie można przecież dopuścić do tego, aby tysiące ludzi przez kilka godzin nudziło się i nie wiedziało, co ze sobą zrobić.

– Już od godziny 13.00 będzie czuwanie modlitewne. Chcemy w nim pokazać Kraków jako miasto świętych. Na telebimach będą prezentowane o nich reportaże. Między innymi o św. Bracie Albercie i św. Faustynie. Będzie pokazanych siedmiu krakowskich świętych, którzy budowali swoje życie na trwałym fundamencie i wygrali swoje życie. Po każdym filmie będzie świadectwo wiary kogoś ze znanych ludzi. Zamysł jest taki, aby pokazać świadków, którzy dziś żyją między nami i nadają swemu życiu sens przez to, że budują go na trwałym fundamencie, czyli na Chrystusie. Każda z tych siedmiu części będzie zakończona modlitwą. Po pierwszych pięciu będzie to dziesiątek Różańca, po szóstej Koronka do Miłosierdzia Bożego, a po ostatniej litania do Matki Bożej. Na koniec w reportażu filmowym przybliżymy postać Benedykta XVI. Chcemy pokazać, że kard. Ratzinger bywał już w Krakowie i Polsce. – A jak będzie wyglądać samo spotkanie z Ojcem Świętym? – Spotkanie z Benedyktem XVI rozpocznie się około godziny 18.30. Po powitaniu, które wygłosi ks. kardynał Dziwisz oraz przedstawiciele młodzieży, nastąpi część zwana Oratorium, w czasie której chcemy pokazać, że młodzież pragnie budować życie osobiste, rodzinne, społeczne na Skale, czyli na Chrystusie. W trzech krótkich etiudach filmowych przedstawione będą problemy młodych ludzi w wymiarze osobistym, rodzinnym i społecznym. Będą one poprzedzone fragmentem Pisma Świętego. Po każdej etiudzie filmowej przedstawiciel młodzieży, rodzin i ktoś z autorytetów życia publicznego odczyta stosowną modlitwę. Potem przemówi Ojciec Święty. Po jego przemówieniu, jako wyraz przyjęcia nauczania, zaśpiewamy pieśń ze Światowych Dni Młodzieży: „Jezu Chryste, jesteś moim życiem”. Następnie sześcioro młodych ludzi przyniesie sześć skał, kamień węgielny pod budowę Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” oraz księgę z deklaracjami „Nie biorę narkotyków”. Nastąpi pobłogosławienie kamienia węgielnego i wręczenie młodzieży „Ognia miłosierdzia”. To jest drugi ważny symbol tego wieczoru. „Ogień miłosierdzia”, czyli to, z czym chcemy wyjść z Błoń. Przychodzimy z deklaracją budowania życia na skale, a wychodzimy umocnieni przez Piotra naszych czasów, z zapalonym w sercu „Ogniem miłosierdzia”, który chcemy zanieść w swoje środowisko. Symbolem tego będzie zapalona świeca. Dlatego każdy z uczestników przynosi na spotkanie z Papieżem świecę. Benedykt XVI zapali świecę od paschału, po czym do Ojca Świętego podejdzie sześć osób, i zapalą swoje świece. W tym czasie wszyscy zgromadzeni na Błoniach zapalają świece i śpiewają hymn „Nie lękajcie się, Bóg jest miłością, trwajcie w wierze”, specjalnie skomponowany na tę okazję przez krakowskiego kompozytora Piotra Pałkę. Na zakończenie będzie modlitwa „Ojcze nasz” i końcowe błogosławieństwo Ojca Świętego. – A co będzie się działo po odjeździe Papieża? – Po odjeździe Ojca Świętego będzie 45 minut przerwy. Sektory będą otwarte. Będzie można wychodzić i wracać do nich. Po obydwu stronach Błoń będą czynne punkty gastronomiczne. Po 45 minutach od odjazdu Benedykta XVI będzie odprawiona Msza święta. Po niej rozpocznie się koncert „Trwajmy mocni w wierze”. Benedykt XVI napisał encyklikę „Bóg jest miłością”, dlatego cały koncert będzie poświęcony miłości. W trakcie koncertu będą czytane fragmenty encykliki. Chcemy śpiewem chwalić Boga za to, że jest miłością. Koncert trwać będzie do godziny pierwszej w nocy.

Sonda Stanisław Król – student – To oznacza dla mnie życie według niezmiennych wartości, jakie zawarte są w Ewangelii i nauczaniu Kościoła. Mimo różnych zawirowań życiowych, jakie przeżywa każdy mody człowiek, pozostają one zawsze stałe, niezmienne i dlatego wiem, że można i warto na nich budować swoje szczęście. Dominik Piasecki – student – Budowanie życia na skale dokonuje się wtedy, gdy traktujemy nauczanie Chrystusa oraz Boże przykazania nie jako wyświechtane prawdy, lecz jako życiowe drogowskazy. A to oznacza dla mnie wysiłki, aby w każdej sytuacji życiowej patrzeć na swoje czyny przez pryzmat 10 Przykazań i nauczania Chrystusa. To jest bardzo trudne, ale jak się człowiek bardzo stara, to po pewnym czasie wysiłki zaczynają procentować. Joanna Kużdżał – studentka – Chcę swoje życie zbudować na mocnych i trwałych fundamentach. Nie widzę innych możliwości niż autentyczne życie według 10 Bożych Przykazań oraz tego wszystkiego, czego nauczał Chrystus. W praktyce codzienności jest to niełatwe, ale nie znaczy, że jest niemożliwe.

Organizatorzy apelują i radzą Prosimy wszystkich, aby modlili się o dobrą pogodę. Jednak nawet w razie deszczu cały program będzie realizowany. Należy przywieźć ze sobą: śpiwór, karimatę, koniecznie kurtkę przeciwdeszczową, ciepłe ubranie, całe buty, śpiewnik wydany specjalnie na tę okazję. Nie przyjeżdżamy w sandałach! Przywozimy skały z wyrytym swoim imieniem, nazwiskiem oraz miejscowością oraz świecę (chodzi o cienkie świece, a nie o znicze, gdyż mają one inną symbolikę, a poza tym będą ze względów bezpieczeństwa odbierane przez służby porządkowe).

Skała – symbolika Młodzież przynosi na spotkanie z Papieżem symboliczną skałę z wypisanym na niej imieniem i nazwiskiem oraz miejscowością. Chodzi o to, aby to była „skała” konkretnego człowieka. Skała jest nawiązaniem do wydarzenia, jakim jest spotkanie z Ojcem Świętym – Piotrem naszych czasów. A Piotr to skała, na której zbudowany jest Kościół. Przyniesiona skała jest deklaracją konkretnego człowieka, że całe życie w wymiarze osobistym, rodzinnym i społecznym chce budować na trwałym fundamencie, jakim jest Jezus Chrystus. Przynosząc skałę, nie chodzi, aby to był tylko pusty gest. Za tym ma iść przemyślana deklaracja, że życie chcemy budować na trwałym fundamencie. Jest ona szczególnie potrzebna w dzisiejszych czasach relatywizmu i rozchwiania wartości i będzie stanowić mocne świadectwo dla innych. W czasie spotkania z Be-nedyktem XVI będzie pobłogosławiony kamień węgielny pod budowę Centrum Jana Pawła II – „Nie lękajcie się”. W przyszłości skały przyniesione przez uczestników spotkania będą wtopione w jego fundamenty. W ten sposób młodzież jako pierwsza zaczyna budować to dzieło, zaczynając od duchowego wymiaru, czyli od deklaracji wolności i oparcia życia na Chrystusie. Przyniesione na Błonia skały będą składane do odpowiednich kontenerów, usytuowanych przed wejściem do sektorów. Po spotkaniu będą przewiezione do Łagiewnik.