Sprawa abp. Milingo (Raport)

publikacja 14.07.2006 09:57

Tzw. sprawa abp. Milingo wydawała sie załatwiona dwa lata temu. Niestety, emerytowany afrykański duchowny znów wrócił na czołówki gazet.

2006-07-13 07:36:21

Znów problem z abp. Milingo

PAP/a. Sprawca największego skandalu w Kościele katolickim w ostatnich latach, emerytowany arcybiskup Lusaki w Zambii Emmanuel Milingo powrócił po pięciu latach do sekty Moona i do poślubionej tam w 2001 roku żony, Koreanki Marii Sung. 76-letni arcybiskup Milingo pojawił się na konferencji prasowej w Waszyngtonie i poinformował o swym pojednaniu z żoną i o swym spotkaniu z liderem sekty. Zażądał, by Kościół katolicki wyraził zgodę na zawieranie małżeństw przez księży. W Rzymie, gdzie od ponad miesiąca spekulowano na temat przyczyn tajemniczego wyjazdu zambijskiego dostojnika z Włoch, wiadomości ze stolicy USA przyjęto z konsternacją. W maju 2001 roku arcybiskup Milingo zniknął z Rzymu i w Waszyngtonie zawarł ślub z Marią Sung zgodnie z rytuałem, obowiązującym w sekcie Moona. Gdy Watykan zagroził mu ekskomuniką, dzięki osobistemu zaangażowaniu Jana Pawła II, po spotkaniu arcybiskupa z papieżem i długiej rozmowie z nim, zambijski dostojnik powrócił do Kościoła i zerwał wszelkie kontakty z sektą. Przez dłuższy czas odbywał pokutę w Argentynie, a następnie zamieszkał w podrzymskiej miejscowości Zagarolo, gdzie powrócił do budzącej ogromne kontrowersje w Kościele działalności, polegającej na uzdrawianiu. W czerwcu tego roku arcybiskup Milingo nieoczekiwanie zniknął. Przez dłuższy czas przedstawiciele Watykanu zapewniali, że nie ma powodu do niepokoju i wyrażali przekonanie, że duchowny powróci wkrótce do Rzymu. Nikt jednak, jak się obecnie podkreśla, nie przewidywał najgorszego scenariusza z możliwych, to znaczy powrotu arcybiskupa Milingo do sekty Moona.

2006-06-23 13:11:11

W poszukiwaniu arcybiskupa

PAP/a. Sprawca jednego z największych skandali w Kościele katolickim w ostatnich latach, emerytowany arcybiskup Lusaki (Zambia) Emmanuel Milingo zniknął - poinformował włoski dziennik Il Messaggero. Tymczasem przedstawiciele Kościoła dementują te doniesienia, a zwierzchnicy hierarchy twierdzą, iż nie ma powodu do niepokoju. Według rzymskiej gazety, od dziesięciu dni nie wiadomo, gdzie przebywa arcybiskup Milingo, który w 2001 roku wziął ślub w sekcie Moona, a potem dzięki namowom Jana Pawła II wyraził skruchę i powrócił do Kościoła. Od czasu tamtych wydarzeń i po powrocie z odosobnienia w Argentynie, mieszkał w miejscowości Zagarolo koło Wiecznego Miasta. Dziennik podkreśla, że przedstawiciele Kościoła nie widzą żadnego powodu do niepokoju i nie zgadzają się z opinią, że 76- letni arcybiskup Emmanuel Milingo uciekł. Nie zamierzają go również szukać. Ich zdaniem, nie powtórzy się sytuacja sprzed pięciu lat, gdy najpierw zaginął po nim wszelki ślad, a potem po trzech miesiącach pojawił się on w Nowym Jorku u boku przedstawicieli sekty Moona ogłaszając jednocześnie, że wziął ślub z Koreanką Marią Sung. "Il Messaggero" zauważa, że mimo pokuty i powrotu do Kościoła zambijski hierarcha, piosenkarz i egzorcysta zarazem nie stracił ducha wolności i raz na jakiś czas wyjeżdża z Zagarolo, nie informując o celu swej podróży nawet prefekta Kongregacji ds. Biskupów kardynała Giovanniego Battisty Re, który po skandalu z 2001 roku otrzymał zadanie sprawowania kontroli nad Milingo.

2004-01-28 06:29:56

Wtedy zrozumiałem wszystko

KAI Emerytowany ordynariusz Lusaki abp Emmanuel Milingo wystąpił przed kamerami włoskiej telewizji publicznej RAI. Afrykański hierarcha wstąpił w maju 2001 r. do sekty Moona i poślubił w niej koreańską lekarkę Marii Sung. Następnie powrócił do Kościoła i ponad rok spędził w odosobnieniu w Argentynie. Obecnie przebywa w podrzymskiej miejscowości Zagarolo. Raz w tygodniu pod namiotem ustawionym obok swej rezydencji abp Milingo odprawia Mszę św. połączoną z obrzędem uzdrawiania, czy nawet egzorcyzmów. Emerytowany arcybiskup Lusaki, powiedział reporterowi dziennika TG2, że szukają u niego wiary "ludzie udręczeni życiem pełnym zemsty, nienawiści, czarów i uroków", do których kieruje on przede wszystkim apel o pojednanie się z Bogiem. Abp Milingo nie chciał wracać do sprawy swego małżeństwa zawartego w sekcie Moona w Nowym Jorku, przypomniał jedynie, co powiedział mu Jan Paweł II w czasie spotkania 7 sierpnia 2001 r.: "W imię Jezusa Chrystusa, wróć do Kościoła". "Wtedy zrozumiałem wszystko", oświadczył arcybiskup. Przyznał na koniec, że w czasie kilkumiesięcznego pobytu w odosobnieniu w Argentynie, jak również obecnie, wielką pomocą jest dla niego muzyka i śpiew. Abp Milingo nagrał do tej pory dwie płyty własnych kompozycji opartych na folklorze swego kraju.

2001-09-01 19:22:14

Drugi list abp Milingo do Papieża

KAI Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej rozpowszechniło tekst drugiego listu arcybiskupa Emmanuela Milingo do Papieża – pierwszy wysłał 11 sierpnia, czyli cztery dni po spotkaniu w Castel Gandolfo. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej rozpowszechniło tekst drugiego listu arcybiskupa Emmanuela Milingo do Papieża – pierwszy wysłał 11 sierpnia, czyli cztery dni po spotkaniu w Castel Gandolfo. Afrykański hierarcha, który pod koniec maja br. poślubił w sekcie Moona koreańską lekarkę Marię Sung, dziękuje Ojcu Świętemu za umożliwienie mu powrotu do Kościoła katolickiego i przeprasza za wywołanie zgorszenia. Abp Milingo nawiązuje raz jeszcze do słów Jana Pawła II: „W imię Jezusa, wróć do Kościoła katolickiego”, stwierdzając: „Więcej Wasza Świątobliwość nie mógł powiedzieć... To było tak, jakby powiedział: «Milingo był umarły i oto powrócił do życia»”. List, noszący datę 25 sierpnia 2001, kończy prośba o przebaczenie: „Przykro mi z powodu smutku i wielkiego bólu, jaki sprawiłem osobiście Waszej Świątobliwości oraz zgorszenia, jakie wywołałem w całym Kościele katolickim, nie mówiąc o moich trzech zgromadzeniach zakonnych”. Nadal nie ma żadnych wiadomości o przyszłości zambijskiego arcybiskupa – czy będzie pracować w Watykanie, pozostanie w Rzymie czy też powróci do Afryki, a przede wszystkim, w jakim charakterze.

2001-08-31 19:33:11

"Żona" abpa Milingo pójdzie do klasztoru?

KAI Sprawa arcybiskupa Emmanuela Milingo jest już chyba zakończona. Dwa dni po spotkaniu z emerytowanym arcypasterzem Lusaki poślubiona przez niego w końcu maja w sekcie Moona koreańska lekarka Maria Sung postanowiła opuścić Rzym i wrócić do Nowego Jorku, gdzie rozpoczęła się cała historia. Sprawa arcybiskupa Emmanuela Milingo jest już chyba zakończona. Dwa dni po spotkaniu z emerytowanym arcypasterzem Lusaki poślubiona przez niego w końcu maja w sekcie Moona koreańska lekarka Maria Sung postanowiła opuścić Rzym i wrócić do Nowego Jorku, gdzie rozpoczęła się cała historia. W czasie pożegnalnego spotkania z prasą zapowiedziała, że nosi się z myślą o wstąpieniu do klasztoru, nie podała jednak żadnych szczegółów. Ujawniła tylko, że namawiał ją do tego zambijski arcybiskup. Nas pewno nie wyjdzie za mąż, bo – jak twierdzi – Milingo był “mężczyzną jej życia”. Maria zwróciła mu krzyż, Pismo Święte, szaty liturgiczne, które pozostawił w Ameryce. Jednocześnie cała uwaga obserwatorów skupiła się znowu na arcybiskupie, nazwanym “synem marnotrawnym” i na Papieżu. Vittorio Messori na łamach “Corriere della Sera” zwraca uwagę, że Jan Paweł II, “przyjmując go i obejmując, nie dyskutował z nim o teologii, lecz podniósłszy drżącą rękę nakazał mu: »W imię Jezusa wróć do Jego Kościoła«”. “Ktoś z otoczenia Milingo powiedział mi, że dla arcybiskupa-egzorcysty – słowa Papieża były jego »osobistym egzorcyzmem«” – stwierdził włoski pisarz katolicki. Messori zastanawia się nad przyszłością arcybiskupa i przypomina, że podlega on w tym momencie Kongregacji Biskupów. Może mu ona nakazać obecnie pokutę za “ciężkie zgorszenie” i “grzech publiczny”, polegającą na zakazie publicznego odprawiania Mszy św. i kontaktowania się z wiernymi. Potwierdzeniem przewidywań publicysty jest dla obserwatorów dzisiejsza audiencja papieska w Castel Gandolfo prefekta tej kongregacji, włoskiego kardynała Giovanniego Battisty Re. Również watykanista “Corriere della Sera” Luigi Accattoli, pisząc o Milingo, wspomina o Papieżu. Jego zdaniem sprawa arcybiskupa-egzorcysty zakończyłaby się inaczej, gdyby zajęła się nią znowu Kuria. “Bez nietypowej inicjatywy Jana Pawła II Kuria prawdopodobnie nie byłaby w stanie nawet nawiązać kontaktu z biskupem-zbiegiem, a tym bardziej nie zdołałaby go »wybawić« z objęć Moona i Marii Sung” – napisał Accattoli. Przypomniał, że Kuria od 20 lat nie mogła sobie poradzić z abp Milingo, a wszystkie nakładane na niego kary i zapowiadane sankcje okazały się nieskuteczne. “Gdyby postąpiono zgodnie z protokołem Kurii – bez inicjatywy Papieża – Milingo nie uniknąłby ekskomuniki”, konkluduje publicysta mediolańskiego dziennika.

2001-08-30 16:40:02

Abp E. Milingo spotkał się z Marią Sung

KAI Trzy godziny trwało spotkanie arcybiskupa Emmanuela Milingo z Marią Sung, koreańską lekarką, którą poślubił on 27 maja w Nowym Jorku podczas publicznej ceremonii w sekcie Moona. Trzy godziny trwało spotkanie arcybiskupa Emmanuela Milingo z Marią Sung, koreańską lekarką, którą poślubił on 27 maja w Nowym Jorku podczas publicznej ceremonii w sekcie Moona. W połowie lipca Watykan, za pośrednictwem Kongregacji Nauki Wiary, wezwał go do opamiętania się i powrotu do Kościoła, grożąc ekskomuniką. Na początku sierpnia emerytowany arcybiskup Lusaki przybył niespodziewanie do Włoch a 7 tegoż miesiąca widział się w Castel Gandolfo z Papieżem. W cztery dni później w liście do Jana Pawła II poinformował, że spełnia wszystkie postawione mu warunki – łącznie z wyrzeczeniem się kontaktów z sektą i „żony” (wiadomość o tym podano z trzydniowym opóźnieniem). Milingo poprosił o jakiś czas samotności, który mógłby spędzić na modlitwie i refleksji, po czym przepadł bez wieści. Przybyła wkrótce po nim do Rzymu koreańska lekarka coraz agresywniej zaczęła domagać się spotkania z nim. Oskarżyła nawet Watykan o uprowadzenie swego „męża” i zagroziła, że zawiadomi o tym prokuratora. W ostateczności jednak wybrała strajk głodowy, który trwał w sumie szesnaście dni, a pod jego koniec – wystosowała nawet dwa listy otwarte do Papieża. Sekundowali jej w tym przedstawiciele sekty z zastępcą Moona, wielebnym Philipem Shankerem na czele, którym z kolei pewne koła kościelne i środki przekazu zarzuciły, że żerują na łatwowierności czy nawet głupocie kobiety. W pośrednictwo między obu stronami, szczególnie gdy chodzi o spotkanie, którego żądała Maria Sung, zaangażował się w pewnym momencie ambasador Korei Południowej przy Watykanie. Ostatecznie jednak do spotkania doszło dzięki zdolnościom mediacyjnym – i uporowi – rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquina Navarro-Vallsa, który zmusił swych rozmówców do przyjęcia wszystkich stawianych przez Kościół warunków. Tak więc w spotkaniu obok „małżonków” Milingo, jak określała ich z dużą dozą ironii włoska prasa, wzięły udział dwie 5-osobowe delegacje. Marię Sung, wycieńczoną długą głodówką, przywieziono na miejsce mikrobusem z przyciemnionymi szybami, gubiąc po drodze dziennikarzy i fotoreporterów. Arcybiskup Milingo przekazał kobiecie list, napisany poprzedniego dnia, w którym raz jeszcze – jak w telewizyjnym wystąpieniu cztery dni wcześniej – informuje o nieodwołalnej decyzji powrotu do Kościoła katolickiego. Nazywa ją „drogą siostrą” i przypomina, że „mój udział w życiu Kościoła poprzez celibat nie pozwala mi na to, abym był żonaty”. Zapewnia, że zdaje sobie sprawę z cierpień Marii Sung i że będzie modlić się za nią. „Błogosławieństwo Boże niechaj ci towarzyszy przez całe życie”, napisał na zakończenie. W czasie zaimprowizowanej konferencji prasowej w oknie hotelu Maria Sung oświadczyła, że pogodziła się z decyzją byłego już „męża”. „Obiecałam mu, że do końca życia pozostanę sama” i podjęła się wspierać go w jego pracy (nie wyjaśniła, jak). Ujawniła też, że pierwszą rzeczą, o jaką Milingo poprosił ją na początku spotkania, było, aby przerwała strajk głodowy. „Natychmiast to zrobiłam i zgodziłam się zjeść z nim kolację”, powiedziała Koreanka.

2001-08-25 22:19:43

Abp Milingo do Marii Sung: Kocham cię jak siostrę

KAI Po dłuższym milczeniu abp Emmanuel Milingo wystąpił we włoskiej telewizji publicznej. Hierarcha w końcu maja br. wziął ślub w sekcie Moona a 11 sierpnia wyrzekł się żony i kontaktów z tzw. Kościołem zjednoczeniowym oraz wyraził publicznie posłuszeństwo Papieżowi. W głównym wydaniu dziennika telewizyjnego TG1 zambijski hierarcha odczytał list, który jakiś czas temu napisał do swej “żony” Marii Sung Po dłuższym milczeniu abp Emmanuel Milingo wystąpił we włoskiej telewizji publicznej. Hierarcha w końcu maja br. wziął ślub w sekcie Moona a 11 sierpnia wyrzekł się żony i kontaktów z tzw. Kościołem zjednoczeniowym oraz wyraził publicznie posłuszeństwo Papieżowi. W głównym wydaniu dziennika telewizyjnego TG1 zambijski hierarcha odczytał list, który jakiś czas temu napisał do swej “żony” Marii Sung, wyjaśniający jego decyzję. “Pokój w Chrystusie, siostro Mario. Matka moja Kościół katolicki wezwała mnie do powrotu do swej owczarni. Kilku dostojników rozmawiało ze mną w imię Jezusa, ażeby mi pomóc zrozumieć wielką odpowiedzialność, jaką mam w Kościele. Wiele osób szuka mnie i czeka na mnie. Najważniejsze z nich są zgromadzenia zakonne przeze mnie założone, które czekają na moje duchowe przewodnictwo. Zrobiło na mnie wrażenie słowo Ojca Świętego: «W imię Jezusa Chrystusa wróć do Kościoła katolickiego!» Gorąco zatem pragnę posłuchać Ojca Świętego i podporządkować się prawom świętej matki Kościoła. Kocham cię jak siostrę i przez całe życie będę się modlić za ciebie. Niech pan ci błogosławi” – napisał arcybiskup. Abp Milingo dodał następnie, że gdyby Maria Sung otrzymała ten list, “zrozumiałaby”. “Tak się jednak nie stało, ponieważ jest pod kontrolą ludzi Moona – powiedział emerytowany arcybiskup Lusaki. – Apelowaliśmy do nich, napisałem list do wielebnego Shankera [obecny w Rzymie zastępca Moona – KAI], który ją trzyma. Chcemy, by traktowano Marię godnie. Nie jest dziewczyną, jest dorosła” – oświadczył. Na pytanie, czy postąpiłby w przyszłości tak samo, jak w maju, zambijski hierarcha odpowiedział: “Nie! Jak można oprzeć się zaufaniu i ufności, jaką okazał mi Ojciec Święty!”. Abp Milingo zapewnił, że chciałby się spotkać “w cztery oczy” z Marią Sung, nie wspomniał natomiast ani słowem o strajku głodowym, jaki prowadzi ona od kilkunastu dni, domagając się takiego właśnie spotkania. Wiadomo, że Watykan i sekta Moona prowadzą rozmowy w tej sprawie. Nie przyniosły one dotąd żadnego rezultatu. Włoski pisarz katolicki Vittorio Messori radził niedawno arcybiskupowi, by wystąpił w telewizji.

2001-08-24 15:10:34

Małżeństwo abp. Milingo nie jest sakramentem

KAI arcybiskup Waszyngtonu kard. Theodor McCarrick wystosował do Marii Sung przesłania. Ubolewa w nim nad jej cierpieniem, ale stwierdza zarazem, że jej rzekome małżeństwo z arcybiskupem Milingo nie było prawdziwym związkiem sakramentalnym. Było bowiem oparte na przekonaniu o boskiej misji wielebnego Moona, a nie na boskości samego Jezusa Chrystusa. Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Świętej Joaquin Navarro Valls podał 23 sierpnia do wiadomości treść przesłania, jakie kard. Theodor McCarrick wystosował do Marii Sung. Choć arcybiskup Waszyngtonu ubolewa w nim nad jej cierpieniem, to stwierdza zarazem, że jej rzekome małżeństwo z arcybiskupem Milingo nie było prawdziwym związkiem sakramentalnym. Było bowiem oparte na przekonaniu o boskiej misji wielebnego Moona, a nie na boskości samego Jezusa Chrystusa. Po drugie ceremonia rzekomych zaślubin dokonała się z naruszeniem norm związanych z kapłańskim celibatem, co uczyniło cały związek – z katolickiego punktu widzenia – od początku nieważnym. Normy te – zgodnie ze starożytną tradycją chrześcijańską – czynią biskupa “małżonkiem Kościoła-Oblubienicy”. Próbę zniszczenia tego związku w celu utworzenia nowego – pisze kard. McCarrick – można porównać z szantażem dokonywanym przez kobietę, która grozi żonatemu mężczyźnie, że jeśli nie porzuci swej żony dla niej, to popełni samobójstwo”. Maria Sung przed kilkoma dniami ogłosiła bezterminowy strajk głodowy, dopóki nie będzie mogła widzieć się bezpośrednio z arcybiskupem Milingo. Jednocześnie oskarżyła Watykan o uniemożliwianie tego spotkania. Rzecznik Stolicy Apostolskiej stwierdził wczoraj, że do takiego spotkania dojdzie. Uzależnił to jednak od woli samego zainteresowanego.

2001-08-22 20:59:27

Abp Milingo spotka się z Marią Sung

KAI Abp. Milingo spotka się z Panią Marią Sung, ażeby poinformować ją o swoich decyzjach, poinformował 22 sierpnia w Watykanie dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej, Joaquin Navarro-Valls. – Zarówno to spotkanie, jakie i jego warunki ustalone zostały wyłącznie przez samego abp Milingo: Stolica Apostolska nie może i nie chce niczego narzucać jego sumieniu, dodał rzecznik Watykanu. Abp. Milingo spotka się z Panią Marią Sung, ażeby poinformować ją o swoich decyzjach, poinformował 22 sierpnia w Watykanie dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej, Joaquin Navarro-Valls. – Zarówno to spotkanie, jakie i jego warunki ustalone zostały wyłącznie przez samego abp Milingo: Stolica Apostolska nie może i nie chce niczego narzucać jego sumieniu, dodał rzecznik Watykanu. Jak dotąd, nie wiadomo jeszcze gdzie i kiedy dojdzie do wspomnianego spotkania. Domaga się go koreańska lekarka Maria Sung, którą zambijski arcybiskup poślubił w sekcie Moona w końcu maja br. Od dziewięciu dni prowadzi ona strajk głodowy, zapowiadając, że kontynuować będzie go tak długo, aż zobaczy “męża”. Według niesprawdzonych informacji abp Milingo przebywa w opactwie benedyktyńskim na Monte Cassino, choć nie brak głosów, że może też być w pobliżu papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo pod Rzymem. 14 sierpnia Watykan ujawnił treść listu afrykańskiego dostojnika do Jana Pawła II, w którym wyrzeka się on zarówno “żony”, jak i kontaktów z sektą wielebnego Moona oraz zapewnia o bezwzględnym posłuszeństwie wobec Ojca Świętego. Wydawało się, że na tym zakończy się cała sprawa. Przybycie do Rzymu Marii Sung oraz jej zachowanie – prócz głodówki organizuje konferencje prasowe i demonstracyjnie modli się każdego dnia o świcie na Placu św. Piotra – sprawiło, że i Watykan nie może tej sprawy uznać za zamkniętą.

2001-08-17 15:09:07

Abp Milingo powróci do Afryki

KAI Arcybiskup Emmanuel Milingo powróci do Afryki, poinformował 17 sierpnia włoski dziennik “Corriere della Sera”. Zambijski hierarcha, który 11 bm. w odręcznym liście zapewnił Jana Pawła II o swym powrocie do Kościoła katolickiego – po przystąpieniu do sekty Moona i ślubie z 43-letnią koreańską lekarką Marią Sung Ryae Soon – przebywa w odosobnieniu, jak się przypuszcza w klasztorze. Arcybiskup Emmanuel Milingo powróci do Afryki, poinformował 17 sierpnia włoski dziennik “Corriere della Sera”. Zambijski hierarcha, który 11 bm. w odręcznym liście zapewnił Jana Pawła II o swym powrocie do Kościoła katolickiego – po przystąpieniu do sekty Moona i ślubie z 43-letnią koreańską lekarką Marią Sung Ryae Soon – przebywa w odosobnieniu, jak się przypuszcza w klasztorze Córek Jezusa Dobrego Pasterza w podrzymskiej miejscowości Zagarolo. Stamtąd – być może już dzisiaj – przeniesie się do benedyktyńskiego opactwa na Monte Cassino, które jak wcześniej informowano, prosił o przyjęcie abp. Milingo sekretarz Papieża bp. Stanisław Dziwisz. Po okresie “modlitwy i refleksji”, który może potrwać nawet kilka miesięcy, arcybiskup Milingo powróci do Afryki. Powołując się na źródła watykańskie “Corriere della Sera” powątpiewa, czy spotka się on ze swą “żoną”. Innego zdania jest rzymska “La Repubblica”, przytaczająca opinię Maurizio Bisantisa, przyjaciela afrykańskiego dostojnika. “Widziałem go dwa dni temu – mówi Włoch, który był pierwszym jego opiekunem po przylocie z Nowego Jorku 6 bm. – Monsignore wraca do siebie i znane mu są apele Marii Sung... Nie jest na nie głuchy, darzy tę kobietę chrześcijańską litością. Niebawem dojdzie do ich spotkania, po czym Milingo zamknie się na całe miesiące w jakimś klasztorze”. “La Repubblica” donosi również, że Maria Sung przeniosła się z drogiego hotelu na przedmieściach Rzymu do tańszego, położonego bliżej Watykanu. Towarzyszące jej osoby z sekty Moona, na czele z wiceprzewodniczącym wielebnym Philipem Shankerem, Amerykaninem ożenionym także z Koreanką, nie złożyły jak dotąd zapowiadanego doniesienia na policję o zaginięciu abp. Milingo. Przypuszcza się, że decyzje taką podjął sam Sun Myung Moon.

2001-08-14 20:17:53

Abp Milingo powrócił na łono Kościoła katolickiego

KAI Zagrożony ekskomuniką emerytowany arcybiskup Lusaki, Emmanuel Milingo powrócił na łono Kościoła katolickiego. Taką deklarację złożył wobec najwyższych dostojników Stolicy Apostolskiej. W specjalnym liście do Jana Pawła II arcybiskup wyrzeka się związków z poślubioną kobietą i z sektą Moona. Emerytowany arcybiskup Lusaki, stolicy Zambii, Emmanuel Milingo powrócił do Kościoła katolickiego. Powiadomił o tym osobiście Jana Pawła II w odręcznym liście noszącym datę 11 sierpnia br. a rozpowszechnionym we wtorek wieczorem przez watykańskie biuro prasowe. Oto tekst tego pisma: “Jego Świątobliwość Papież Jan Paweł II, Ja niżej podpisany, w obecności Jego Eminencji Kardynała Giovanniego Battisty Cheli i Jego Ekscelencji Arcybiskupa Tarcisio Bertone, po rozmowie na temat będący przedmiotem dyskusji, za ich radą i braterskim pouczeniem oraz za radą ze strony Jego Ekscelencji Biskupa Stanisława [Dziwisza – KAI], w tym momencie ponownie z całym sercem angażuję me życie w Kościele katolickim, wyrzekam się współżycia z Marią Sung oraz moich kontaktów z Wielebnym Moonem i Federacją rodzin na rzecz pokoju na świecie. Przede wszystkim słowa Waszej Świątobliwości: ‘W imię Jezusa, powróć do Kościoła katolickiego’, były dla mnie zarówno wezwaniem do mego Kościoła matki, jak i ojcowskim rozkazem skierowanym do mnie, abym żył moją wiernością i posłuszeństwem wobec Waszej Świątobliwości, Przedstawiciela Jezusa na ziemi, głowy Kościoła katolickiego. Polecam się modlitwom Waszej Świątobliwości i proszę o Jego Błogosławieństwo. Jestem Jego pokornym i posłusznym sługą, Arcybiskup E. Milingo”

2001-08-07 15:23:27

Papież przyjął zagrożonego ekskomuniką abp. Milingo

KAI Jan Paweł II przyjął 7 sierpnia w południe zagrożonego ekskomuniką emerytowanego arcybiskupa Lusaki Emmanuela Milingo. Spotkanie miało miejsce w letniej rezydencji Papieża w Castel Gandolfo. Jan Paweł II przyjął 7 sierpnia w południe zagrożonego ekskomuniką emerytowanego arcybiskupa Lusaki Emmanuela Milingo. Spotkanie miało miejsce w letniej rezydencji Papieża w Castel Gandolfo. Po spotkaniu o. Ciro Benedettini wicedyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej ogłosił krótki komunikat w którym napisano, że „spotkanie jest początkiem dialogu, który jak mamy nadzieję przyniesie pozytywne następstwa”. Abp Emmanuel Milingo wywołał w maju br. skandal i zgorszenie swym ślubem w sekcie Moona. Od lat ku niezadowoleniu Watykanu zajmował się uzdrawianiem i egzorcyzmami, bezskutecznie zabiegał od dawna o audiencję u Jana Pawła II. Na wiadomość o ślubie zambijskiego hierarchy Stolica Apostolska zagroziła mu ekskomuniką i dała mu czas do 20 sierpnia na powrót do Kościoła pod określonymi warunkami. Watykan oczekuje, że arcybiskup oddali żonę i zerwie wszelkie związki z sektą Moona, a także wyrazi posłuszeństwo Ojcu Świętemu. Przed tygodniem na konferencji prasowej w Waszyngtonie Milingo oświadczył, że nie spełni tych warunków i że pozostanie w Kościele katolickim jako żonaty arcybiskup. Dodał, że przed 20 sierpnia chciałby porozmawiać z Papieżem.

2001-07-17 19:54:25

Ostrzeżenie dla abp. Milingo

KAI Były arcypasterz stolicy Zambii Lusaki ma miesiąc na powrót do Kościoła katolickiego – oczywiście pod określonymi warunkami – w przeciwnym razie grozi mu ekskomunika. Sprawa abp. Emmanuela Milingo, który wstąpił do sekty Moona i w końcu maja poślubił panią Marię Sung, nie jest dla Stolicy Apostolskiej zakończona. Były arcypasterz stolicy Zambii Lusaki ma miesiąc na powrót do Kościoła katolickiego – oczywiście pod określonymi warunkami – w przeciwnym razie grozi mu ekskomunika. Informuje go o tym w publicznej naganie kanonicznej z datą 16 lipca Kongregacja Nauki Wiary, podkreślając, że decyzja w tej sprawie podjęta została “po dojrzałym namyśle, na życzenie Ojca Świętego i w ramach właściwego jej obowiązku obrony wiary i moralności życia Kościoła”. Kongregacja przypomina, że abp Milingo dopuścił się “publicznych i groźnych czynów i wypowiedzi, podejmując próbę wstąpienia w rzekomy »związek małżeński« z Koreanką panią Marią Sung; przystąpił do sekty wielebnego Sun Myung Moona zwanej Family Federation for World Peace and Unification (Federacja Rodzin na rzecz Światowego Pokoju i Zjednoczenia) i nie dochował jedności z Następcą Piotra i kolegium biskupim”. Ponieważ Kongregacja nie może się porozumieć z arcybiskupem Milingo, “ażeby zachęcić go do zastanowienia się nad poważnymi następstwami jego postępowania i czynów oraz zadośćuczynienia zgorszeniu i opamiętania się”, w “publicznej naganie kanonicznej” wzywa go do: “separacji z panią Marią Sung, zerwania wszelkich więzi z sektą Family Federation for World Peace and Unification; publicznego wyznania swej wierności kościelnej nauce i praktyce celibatu oraz wyrażenia w sposób wyraźny i jednoznaczny posłuszeństwa wobec Ojca Świętego”. “W przypadku, gdyby do dnia 20 sierpnia br. nagana ta nie przyniosła żadnego formalnego aktu ze strony Jego Ekscelencji Milingo w zakresie postawionych mu żądań, przystąpi się do nałożenia ekskomuniki, do której prawo ma Stolica Apostolska”, czytamy dalej w ogłoszonym dziś dokumencie, pod którym widnieją podpisy prefekta Kongregacji Nauki Wiary kardynała Josepha Ratzingera i jej sekretarza arcybiskupa Tarcisio Bertone. Zapewniają oni na koniec, że “Kościół, chociaż kierując się dobrem wiernych zmuszony jest do podjęcia tak bolesnej decyzji, nie przestaje zanosić do Pana, Dobrego Pasterza, modlitw w intencji powrotu Arcybiskupa w ramiona wspólnego Ojca”.