40-letni Bjoerndalen w sobotę okazał się najlepszy na sprinterskim dystansie 10 km, zdobywając siódme w karierze mistrzostwo olimpijskie. Teraz utytułowany biathlonista wyruszy jako pierwszy w gronie 60 zawodników na trasę biegu na dochodzenie na 12,5 km, z przewagą sekundy nad Austriakiem Dominikiem Landertingerem i sześciu nad Czechem Jaroslavem Soukupem. Jako 25. wyruszy na trasę mistrz olimpijski z Vancouver w tej konkurencji Szwed Bjoern Ferry (strata 1,03).

Udziału nie zapewnił sobie żaden z reprezentantów Polski, którzy w sprincie stanowili tło dla najlepszych. Krzysztof Pływaczyk zajął 64. miejsce, Łukasz Szczurek 77., Grzegorz Guzik 85., a Rafał Lepel 86. w stawce 87 zawodników.

Początek biegu na dochodzenie o godz. 16 polskiego czasu. To jedna z pięciu finałowych konkurencji zaplanowanych na ten dzień. Jako pierwsze pojawią się narciarki alpejskie, które czeka rywalizacja w superkombinacji. O godz. 8 odbędzie się zjazd, a cztery godziny później slalom.

Faworytką jest broniąca tytułu z Vancouver Maria Hoefl-Riesch (w 2010 roku wygrała również slalom), która podczas ceremonii otwarcia igrzysk niosła niemiecką flagę. Do startu zgłoszono 39 zawodniczek, wśród nich Karolinę Chrapek.

O godz. 10.45 w hali Iceberg Skating Palace rozpocznie się finałowa rywalizacja mężczyzn na 1500 metrów w short tracku (bez biało-czerwonych), a na godz. 14 zaplanowano walkę o medale panczenistów na 500 metrów (godz. 14). Na starcie staną m.in. mistrz olimpijski z 2010 roku Koreańczyk Mo Tae-Bum oraz reprezentanci Polski Artur Nogal i Artur Waś, siódmy na tym dystansie w mistrzostwach świata 2013.

Poniedziałkową rywalizację o medale zakończy narciarstwo dowolne. O godz. 19 na Krasnej Polanie panowie przystąpią do walki w jeździe po muldach (cztery godziny wcześniej odbędą się jeszcze kwalifikacje). W 2010 roku mistrzostwo olimpijskie wywalczył Kanadyjczyk Alexandre Bilodeau, uznawany za faworyta również w Soczi.

Oprócz finałowych konkurencji w poniedziałek zaplanowano kilka innych wydarzeń, m.in. kolejne mecze w turnieju hokeistek. Tego dnia rozpocznie się również runda grupowa w curlingu (kobiety i mężczyźni).

Z punktu widzenia polskich kibiców najciekawsze będą zmagania zawodniczek w saneczkarstwie - odbędą się dwa pierwsze ślizgi w jedynkach z udziałem Ewy Kuls i Natalii Wojtuściszyn. Z kolei w eliminacjach na 500 metrów w short tracku wystąpi Patrycja Maliszewska.