W nowym "Gościu"

jdud

publikacja 06.08.2014 10:45

Czy wolno zabić z miłości? - to jeden z tematów nowego numeru "Gościa Niedzielnego". W nim także rozmowa o traumatycznych przeżyciach i o Bogu z gwiazdą zespołu Ace of Base oraz wywiad z proboszczem jerozolimskich katolików języka hebrajskiego.

W nowym "Gościu"

Oto fragmenty niektórych tekstów:

Zabić z miłości?

O tym, czy ciężka nieuleczalna choroba usprawiedliwia zabicie nienarodzonego dziecka i jakie są moralne konsekwencje takiego czynu mówi ks. prof. Stanisław Warzeszek:
- Działanie na emocje i strach to moim zdaniem główny oręż w walce o usprawiedliwianie aborcji eugenicznej. Posługują się nimi media. Lekarze dopuszczający czy wykonujący aborcję bólem i cierpieniem straszą pacjentki. W efekcie rzeczywiście niektóre matki mają zaburzony ogląd własnej sytuacji, sytuacji dziecka, więc i nie do końca świadomie podejmują decyzję o jego zabiciu. Prawdopodobnie wydaje im się, że robią to z miłości. Współczesny człowiek nie jest w stanie lub nie chce przyjąć cierpienia własnego ani cudzego. Co więcej, cudze cierpienie czasem dużo trudniej zaakceptować. Litujemy się, odsuwamy, staramy się wyeliminować ból wszelkimi dostępnymi sposobami. Choć przecież to nierealne i daje fatalne skutki. Choćby psychologiczne: późniejsze poczucie winy, depresję, źle przeżytą żałobę…

Dzięki Jezusowi wracają do Tory

Rozmowa o tym, jak to jest wyznawać Chrystusa w sercu judaizmu, z ks. Piotrem Żelazką, proboszczem parafii katolików języka hebrajskiego w Jerozolimie.

Izrael to najbardziej demokratyczny kraj na Bliskim Wschodzie i gdy porówna się swobodę wyznawania Jezusa Chrystusa tutaj i w innych krajach regionu, różnica jest ogromna na jego korzyść. Nawet w Jordanii, która uchodzi za kraj tolerancyjny i bliski Europie, kapłani udzielając chrztów, narażają się na więzienie lub wydalenie z kraju.

Z jednej strony 60 proc. Izraelczyków deklaruje obojętność religijną, z drugiej wielu poszukuje duchowości, co ciekawe, nie u siebie, ale na przykład w Indiach. Obserwuję obecnie w Izraelu wielką modę na duchowość Wschodu, na buddyzm. Zdumiewa mnie to i tłumaczę tym młodym ludziom: szukaj tego, co już jest w tobie. Jesteś dzieckiem Abrahama, członkiem ludu wybranego, masz w swoje geny wpisane, że Pan Bóg cię ukochał!

Bóg na czerwonym dywanie

O walce na śmierć i życie z fanką, konsekwencjach sławy oraz o przedmiotach wracających jak bumerang opowiada wokalistka zespołu Ace of Base Jenny Berggren.

Gdy ktoś napadnie cię na ulicy, to masz otwarte oczy i czas, żeby choć w pewnym stopniu przygotować się do obrony. Atak w czasie snu, znienacka, zostawia głęboki ślad w psychice. Przez długi czas nie mogłam spać, a gdy zasypiałam, zmagałam się z absurdalnymi koszmarami. Śniło mi się, że ktoś zabił bliską mi osobę, gdy nocowaliśmy w lesie w namiocie. Potem ukrył się pod jej ciałem, a następnie usiłował zabić mnie nożem, tak jak ta Niemka. Już w dniu włamania powiedziałam Bogu: „Musisz mi pomóc, bo tylko Ty masz instrukcję obsługi mojego serca”. Ja sama nigdy nie umiałabym przebaczyć tej kobiecie, ale Bóg dał mi do tego siłę.

Obdarowani

O małżeńskich kryzysach, teologii ciała i obdarowaniu sobą – rozmowa z Renatą i Markiem Makowskimi.

- Lubię nawiązywać do Ewangelii o wskrzeszeniu Łazarza. Co ja już pogrzebałam? Jezus mówi: pokaż mi to miejsce. Jakie to są rzeczy w moim małżeństwie? Co jest moim Łazarzem? Może moje uczucia, może współżycie małżeńskie. To już jest nie do ruszenia, to już śmierdzi, jakoś życie przeżyję. A Jezus mówi: jeżeli uwierzysz, zobaczysz Bożą chwałę. To wiele kosztuje, bo często są rzeczy latami przyklepywane, przywalone kamieniami. Jezus w tej Ewangelii nie odsuwa sam kamienia, ale mówi innym – odsuńcie kamień. Ważna jest wspólnota, miejsce, gdzie mogę powiedzieć o swoim grobie, powiedzieć, co jest trudne. Małżonkowie na rekolekcjach nieraz pierwszy raz mówią o sprawach, o których nigdy sobie nie mówili – mówi Renata Makowska