publikacja 09.10.2014 00:15
W Niemczech umacnia się partia nazywana oskarżycielsko skrajnie prawicową. Alternatywa dla Niemiec wprowadziła już posłów do Parlamentu Europejskiego i do trzech Landtagów, w sondażach ma 10 proc. poparcia. To kolejna inkarnacja nazizmu, czy głos dotychczas milczących w polityce konserwatystów?
Ingo Wagner /dpa/pap
Lider Alternatywy dla Niemiec Bernd Lucke jest profesorem ekonomii. Przez 33 lata był wiernym, choć mało aktywnym członkiem niemieckiej chadecji