Spokojnie patrzę w przyszłość

Aleksandra Pietryga

publikacja 26.10.2014 20:19

Abp senior Damian Zimoń świętuje 80. rocznicę urodzin. - Kiedy patrzę wstecz na moje życie i duszpasterską posługę, widzę coraz jaśniej, że Bóg prowadził mnie według mojego biskupiego motta - mówi jubilat. - Chrystusa ukrzyżowanego głoszę najpierw dla siebie. Codziennie uczę się dźwigać swój krzyż. Gdybym miał dziś raz jeszcze wybierać - wybrałbym to samo życie.

Spokojnie patrzę w przyszłość   Aleksandra Pietryga /Foto Gość - Biskup w Polsce, a szczególnie na Śląsku, jest niesiony wiarą ludzi, ich modlitwami - uważa abp senior Damian Zimoń - Jubileusz biskupi jest nie tyle okazją do wygłaszania peanów na cześć człowieka, ile raczej do uwielbienia Boga, który w słabej, ludzkiej naturze pozwalał pełnić niezwykle odpowiedzialne zadanie w Kościele - powiedział abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Metropolita poznański wygłosił homilię podczas Mszy dziękczynnej za 80 lat życia abp. seniora Damiana Zimonia, która miała miejsce w kościele Mariackim w Katowicach. - Posługa arcybiskupa zawiera w sobie trud Pasterza, poszukującego zagubionych owiec, a zarazem ofiarę Baranka, który daje swoje życie za owce.

Eucharystię koncelebrowali także abp Wiktor Skworc oraz biskupi metropolii górnośląskiej, Wrocławia, Bielska-Białej, księża archidiecezji katowickiej i spoza jej granic, a kościół wypełniał tłum wiernych, przyjaciół abp. Zimonia, diecezjan i parafian z kościoła Mariackiego, którego przez 10 lat jubilat był proboszczem. Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele władz samorządowych, rektorzy i profesorowie śląskich uczelni, siostry zakonne, klerycy, a także osoby świeckie od wielu lat zaangażowane w życie katowickiego Kościoła. Z Rzymu przyjechał abp Szczepan Wesoły, a z Białegostoku abp senior Stanisław Szymecki.

- Czym różniła się posługa abp. Damiana Zimonia w diecezji katowickiej od pracy każdego innego biskupa w innym miejscu? Tym, że wymagała ona nadzwyczajnego rodzaju wrażliwości - wyjaśnił abp Gądecki, przypominając tragiczne wydarzenia na Śląsku, katastrofy w kopalniach, pogrzeby tragicznie zmarłych górników, relacje z ich rodzinami...

Abp Gądecki przypomniał, jak wielką aktywnością odznaczał się jubilat, nie tylko na niwie Kościoła lokalnego, ale i powszechnego. - Jak to możliwe, że nie zagubił się pośród mnóstwa różnorodnych zajęć i obowiązków - pytał metropolita poznański. - Stało się tak, ponieważ wewnętrzną spójnią jego pracy była miłość duszpasterska. Jest ona słusznie nazywana węzłem doskonałości biskupiej, owocem łaski i istotą sakramentu święceń biskupich. Ona zjednoczyła abp. Zimonia z Chrystusem, z Kościołem, ze Śląskiem i uczyniła go zdolnym do pełnienia posłannictwa samego Chrystusa.

Abp senior Damian Zimoń urodził się 25 października 1934 roku w Niedobczycach koło Rybnika w rodzinie górniczej. Ukończył Wyższe Śląskie Seminarium Duchowne w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1957 roku w Katowicach. Studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie. Tam też obronił doktorat z liturgiki w 1977 roku. W 1985 roku, decyzją ojca świętego Jana Pawła II, został mianowany biskupem diecezji katowickiej, a w 1992 roku otrzymał nominację na arcybiskupa metropolitę katowickiego. Na motto swojej biskupiej posługi wybrał słowa św. Pawła: "Głosimy Chrystusa Ukrzyżowanego".

- Trzeba wierzyć, że wszystko jest w rękach Boga. Ja spokojnie patrzę w przyszłość, pokładam nadzieję w Bożym miłosierdziu - powiedział abp senior podczas ostatniej rozmowy z katowickim "Gościem". - Kiedy patrzę wstecz na moje życie i duszpasterską posługę, widzę coraz jaśniej, że Bóg prowadził mnie według mojego biskupiego motta... Chrystusa ukrzyżowanego głoszę najpierw dla siebie. Codziennie uczę się dźwigać swój krzyż. Gdybym miał dziś raz jeszcze wybierać - wybrałbym to samo życie.