Kiedy metro? Nie wiadomo

Tomasz Gołąb /PAP

publikacja 03.01.2015 11:56

- Trudno dziś podać konkretny termin otwarcia II linii metra. W sprawie reprywatyzacji najpierw chcemy przeprowadzić projekt tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej. Na 5. rocznicę katastrofy smoleńskiej pomnik raczej nie stanie w stolicy - wymienia prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Kiedy metro? Nie wiadomo Tomasz Gołąb /Foto Gość - Nie można na razie podać żadnego terminu otwarcia II linii metra - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz

Kiedy zostanie oddana II linia metra?

- Trudno dziś podawać konkretny termin. Zależy mi na szybkim jego uruchomieniu, żeby warszawiacy mogli nim pojechać - mówi Polskiej Agencji Prasowej Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wyjaśnia, że termin 14 grudnia jako datę otwarcia II linii metra podała na podstawie informacji spółki budującej metro oraz doświadczenia z odbiorów 4 ostatnich stacji I linii metra. - Duży wpływ na to, że II linia zostanie oddana później miał pożar akumulatorów zasilania rezerwowego na stacji Rondo Daszyńskiego 2 grudnia. Konieczne było wstrzymanie odbiorów technicznych i jazd testowych pociągów; trzeba było też sprawdzić wszystkie akumulatory znajdujące się na II linii. Teraz skupiamy się przede wszystkim na sprawdzeniu wszystkiego dokładnie, nie myślimy o dacie otwarcia - mówi prezydent Warszawy.

Inwestor nie przekazał jeszcze wszystkich obiektów, między innymi stacji Centrum Nauki Kopernik.

- Na 14 obiektów metra odebraliśmy od wykonawcy 12 z nich. Na stacji Powiśle i wentylatorni prace odbiorowe jeszcze trwają. Zgodnie z kontraktem, jeśli komisja stwierdzi istotne wady, istnieje możliwość naliczenia kar umownych - zapowiada Hanna Gronkiewicz-Waltz, dodając, że zależy jej na szybkim oddaniu metra. - Pośpiech jednak nie jest tu wskazany, musimy wszystko sprawdzić dla bezpieczeństwa mieszkańców. Codziennie otrzymuję raport o postępach działań.

Prezydent Warszawy zapowiada, że na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2015 roku powinno nastąpić rozstrzygnięcie przetargu na 6 kolejnych stacji II linii. - Prace być może rozpoczną w roku 2016. Będą mniej uciążliwe, bo nie będą odbywać się w ścisłym centrum - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.

W wywiadzie dla PAP prezydent odnosi się również do kwestii reprywatyzacji.

- Rozpatrujemy wnioski sukcesywnie, ich jest kilka tysięcy. W przypadku odszkodowań, sprawa ewoluuje w niebezpiecznym kierunku po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, że odszkodowanie należy się za każdy budynek, a wcześniej było tylko za domy jednorodzinne. Na przyszły rok mamy jeszcze 200 mln zł na wypłatę odszkodowań z mocy ustawy. I kolejne 200 mln na rok 2016. Złożyłam projekt ustawy reprywatyzacyjnej do parlamentu w 2012 roku. Ale rekompensaty na poziomie 15 proc. oznaczałyby w samej Warszawie 27 mld zł, a ponad 100 mld zł w całej Polsce. To olbrzymie koszty. Więc najpierw chcę, aby projekt senatorski udało się przeprowadzić. Jak uchwalona zostanie „mała” reprywatyzacja, będę namawiała do szukania sposobów, które rozwiążą problem dekretu Bieruta całościowo.

Hanna Gronkiewicz-Waltz wymienia także największe wydatki inwestycyjne na przyszły rok: budowa Trasy Świętokrzyskiej - 218 mln zł, budowa ul. Nowolazurowej - 124 mln zł, modernizacja ulic Marsa i Żołnierskiej - 102 mln zł, rozbudowa ciągu ulic Zwoleńskiej i Żegańskiej - 78 mln zł, budowa ul. Wołoskiej - 59 mln zł, budowa Szpitala Południowego - 53 mln zł, budowa linii tramwajowej na Tarchomin - 42 mln zł. Zapowiada budowę nowych żłobków i przedszkoli oraz konsekwentne działania na rzecz promocji ruchu rowerowego i komunikacją miejską, przy jednoczesnym ograniczaniu ruchu samochodów prywatnych.

- Nie widzę jednak konieczności wprowadzenia opłat za wjazd do centrum w ciągu 10 najbliższych lat - mówi prezydent Warszawy. Według Hanny Gronkiewicz-Waltz nie ma też potrzeby wprowadzania podwyżek biletów.

Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi również o możliwości budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.

- Raczej nie powstanie przed piątą rocznicą. Musimy wybrać miejsce, a potem ogłosić konkurs. Myślę, że niedługo spotkamy się z panem prezydentem oraz architektami, i jakieś dobre miejsce wybierzemy. Każda centralna lokalizacja wchodzi w grę - poza Krakowskim Przedmieściem.