Lekcja trzeźwości

am

publikacja 15.02.2015 12:56

Rozpoczyna się kolejny tydzień modlitw o trzeźwość narodu. Dobrym przewodnikiem w tym czasie może być irlandzki nawrócony alkoholik, Mateusz Talbot, którego pomnik stoi od sześciu lat w płockiej parafii św. Aleksego w Trzepowie.

Obraz Sługi Bożego Mateusza Talbota w kościele parafii św. Aleksego w Trzepowie Agnieszka Małecka /Foto Gość Obraz Sługi Bożego Mateusza Talbota w kościele parafii św. Aleksego w Trzepowie

- Życie sługi Bożego Mateusza Talbota obala mit, który często pokutuje, że z alkoholika już nic nie będzie. Ono może być przykładem tego, że gdy człowiek współpracuje z łaską Bożą, może pokonać wszystko; może nawet przestać być alkoholikiem – przekonuje ks. Zbigniew Kaniecki, proboszcz parafii w Płocku – Trzepowie, diecezjalny duszpasterz trzeźwości.

Z jego inicjatywy powstał pierwszy w Polsce pomnik Matta Talbota, żyjącego na przełomie XIX–XX wieku robotnika z Dublina, nawróconego alkoholika. Nieduża figura Sługi Bożego, przedstawiona w pozycji klęczącej, z różańcem i modlitewnikiem, zwrócona twarzą do kościoła, została odsłonięta w 2009 r., podczas uroczystości z udziałem biskupa płockiego i ambasadora Irlandii. W tym niedużym kościele na obrzeżach Płocka, znajdują się także fragment trumny Talbota, a także poświęcona kopia obrazu Sługi Bożego, namalowanego przez s. Irenę Gibson, a znajdującego się w kościele pw. Drogi Krzyżowej w Cork.

Co roku, w czerwcu, w rocznicę śmierci Matta Talbota ks. Kaniecki zaprasza do swojej parafii trzeźwiejących alkoholików, członków grup samopomocowych i ich rodziny na wspólną modlitwę i świadectwa. W ubiegłym roku, gościem tzw. Spotkań z Mateuszem Talbotem był Henryk Krzosek, autor książki „Bóg znalazł mnie na ulicy”. Dawniej bezdomny, więzień, wieloletni alkoholik, dziś nawrócony z nałogu ewangelizator, mówił w kościele w Płocku – Trzepowie słowa, które w pewien sposób potwierdzały też życiową drogę Talbota: „Bóg uzdrowił mnie z alkoholizmu bez żadnej terapii, bez lekarstw.”

Zdaniem ks. Kanieckiego, propagatora postaci Talbota, jest on dla ludzi pogrążonych w nałogach przykładem niosącym nadzieję. Życie Sługi Bożego pokazuje, że wśród wielu nowoczesnych sposobów radzenia sobie z uzależnieniem, jest najważniejsze lekarstwo. - Mówi się, że walka z alkoholizmem jest ponad siły ludzkie, a zapomina się, że Bóg jest najlepszym lekarstwem – dodaje duszpasterz.

Postać Mateusza Talbota jest symbolem nadziei dla pogrążonych w nałogu i ich rodzin, i dla wszystkich, którzy stykają się z tym problemem. Jest szansa, że doczekamy się momentu jego wyniesienia na ołtarze, oczekiwanego od wielu lat (więcej w wydaniu papierowym „Gościa Płockiego”).

Warto pamiętać o tej postaci u progu kolejnego Tygodnia Modlitwa o Trzeźwość Narodu, przeżywanego pod hasłem: „Abstynencja dzieci troską rodziny, Kościoła i narodu”.

 

Litania do Mateusza Talbota

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże - zmiłuj się nad nami

Synu Odkupicielu świata, Boże - zmiłuj się nad nami

Duchu Święty, Boże - zmiłuj się nad nami

Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami

 

Święta Maryjo - módl się za nami

Święta Boża Rodzicielko - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, urodzony w ubóstwie i nędzy - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który cierpiałeś

z powodu nałogu ojca-alkoholika - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, którego dotknęła utrata

dziecięcej niewinności - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który jako nastolatek

Uległeś nałogowi alkoholowemu - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który z tego powodu

popadłeś w długi - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który zniżyłeś się

do okradania żebraka - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który potem daremnie

próbowałeś żebrakowi wynagrodzić - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, którego wiarę krępowała

zasłona uzależnienia - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, błogosławiony przez świętą

matkę, która nigdy nie przestała modlić się na różańcu - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, którego trawiła

nieznośna żądza alkoholu - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, od którego z drwinami i

kpiną odwrócili się koledzy - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, złamany, poniżony

i upokorzony - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, leżący przed tabernakulum,

dręczony żądzą picia, słyszący jedynie odpowiedź Jezusa

"Pragnę" - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, którego Szatan

powstrzymywał przed przystępowaniem do Eucharystii - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, którego Chrystus uwolnił,

by mógł przystępować do Eucharystii - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu, który poprzez modlitwę do Maryi,

zostałeś uwolniony z więzów alkoholowej obsesji - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który odwróciłeś się od zła

by w ubóstwie i niedostatku służyć Bogu - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który rozdałeś

wszystko ubogim - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, całkowicie przemieniony

i podtrzymany przez Najświętszy Sakrament - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, tak oddany Maryi,

że nie wypuszczałeś z rąk jej różańca - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, przyjacielu świętego

Francisza z Asyżu - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, tercjarzu franciszkański - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, przyjacielu św. Teresy z Avili,

Św. Katarzyny Sieneńskiej i św. Teresy z Lisieux - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, ostojo i pociecho dla

alkoholików i ich rodzin - módl się za nami

Czcigodny Mateuszu Talbocie, który całe swoje życie

zawierzyłeś zwycięskiej łasce Chrystusa - módl się za nami

 

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

 

Módl się za nami Czcigodny Mateuszu Talbocie

Aby Pan Bóg raczył wysłuchać prośby naszej

 

Módlmy się

Czcigodny Mateuszu Talbocie, uzależniony od Boga, spójrz na wszelkie nasze zmagania z różnymi nałogami, które zniewalają nas i dręczą nasze dusze, serca i umysły, oślepiając nas na zbawcze światło Chrystusa.

Poprzez swoje modlitwy, spraw aby nasze oczy były otwarte by widzieć łaskę zbawienia w Bogu w Trójcy Jedynym, który zawisł na Krzyżu aby nas wyzwolić.

Ojcze, rozlej na nas swoje światło i błogosławieństwo w imię Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela.

Amen