Duda: ratyfikacja konwencji złą decyzją

PAP |

publikacja 12.04.2015 15:57

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda uważa, że ratyfikacja konwencji dot. przemocy wobec kobiet, to "bardzo zła decyzja". Ta konwencja jest pełna pojęć niedookreślonych, które są nowe w polskim systemie prawnym i pozwalają na dosyć swobodną wykładnię ich treści - mówił.

Duda: ratyfikacja konwencji złą decyzją Miłosz Kluba /Foto Gość W niedzielę Duda uczestniczył w uroczystościach Święta Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, spotyka się także z mieszkańcami Gorlic, Grybowa, Nowego Sącza i Limanowej

Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w niedzielę, że "bardzo szybko" podejmie decyzje ws. konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Andrzej Duda szybko odpowiedział przypominając, że już wcześniej apelował do prezydenta, by nie ratyfikował tego dokumentu

 - Ta konwencja jest pełna pojęć niedookreślonych, które są nowe w polskim systemie prawnym i pozwalają na dosyć swobodną wykładnię ich treści, np. płeć społeczno-kulturowa czy stereotypowe role kobiet i mężczyzn wynikające z tradycji i kultury, które zgodnie z przepisami tej konwencji należy wykorzeniać - powiedział argumentował A. Duda.

Podkreślił, że jest absolutnie przeciwny przemocy domowej. - Przemoc domowa jest niedopuszczalna. Ale trzeba pamiętać, że nie w każdej rodzinie jest przemoc. Większość rodzin to normalne, kochające się rodziny - mówił Duda. - Trzeba tworzyć przepisy, które pozwalają na walkę z taką przemocą, karanie jej sprawców, ochronę ofiar, ale takie przepisy w polskim prawie już są. Jeśli jest potrzeba, można je poprawić, nie trzeba ratyfikować konwencji, która wprowadza treści sprzeczne z naszą tradycją i obce wzorce ideologiczne i kulturowe - podkreślił kandydat PiS na prezydenta.