Się działo na synodzie

Joanna Juroszek

publikacja 18.04.2015 22:07

Były i dyskusja, i poprawki, i poprawki do poprawek, zdania ważne i mniej ważne. W kuluarach zaś zawiązywały się nowe frakcje i znajomości.

Się działo na synodzie Joanna Juroszek /Foto Gość Jedno z wielu głosowań w czasie II sesji plenarnej

Tak w skrócie wyglądała II sesja plenarna II Synodu Kościoła Katowickiego. Poświęcona została dokumentom przygotowanym przez Komisję ds. Społecznych oraz Komisję ds. Posługi Charytatywnej. Pierwszej przewodzi ks. Arkadiusz Wuwer, drugiej - ks. Tomasz Nowak.

Mniej więcej dwa tygodnie przed każdą sesją członkowie synodu otrzymują dokumenty wypracowane przez komisje, którym poświęcona jest następna sesja. W tym czasie mogą zgłaszać swoje poprawki. Co ciekawe, w czasach, kiedy czytanie ogranicza się do minimum, okazuje się, że nasz Kościół żywo zainteresowany jest możliwością współtworzenia propozycji wypracowanych przez specjalistów konkretnych dziedzin.

Uwag było sporo. Świeccy mocno zainteresowali się propozycjami Komisji ds. Społecznych. To przede wszystkim oni zgłaszali poprawki do dokumentu. Zastrzeżenia do propozycji Komisji ds. Posługi Charytatywnej z kolei w głównej mierze mieli księża.

Dokumentowi wypracowanemu przez komisję, na czele której stoi ks. Wuwer, członkowie synodu zarzucali zbytnią zawiłość, naukowy język czy koncentrowanie się jedynie na sprawach negatywnych, dotyczących społeczności Górnego Śląska. W rezultacie, po dyskusji i głosowaniu, rozwinięto niektóre punkty, z innych sformułowań zrezygnowano.

Ciekawe spostrzeżenia miała jedna z pań, zabierająca głos w sprawie zawiłości dokumentu. - My, jako synod, jesteśmy głosem doradczym arcybiskupa - stwierdziła. - Nasze sformułowania musimy więc zgłaszać językiem zrozumiałym dla arcybiskupa.

Po gromkim śmiechu, jaki rozległ się w auli Wydziału Teologicznego UŚ, metropolita katowicki podziękował jej za uwagę i przyznał, że to nie „był głos sponsorowany”.

Z kolei ks. Grzegorz Strzelczyk, sekretarz synodu obiecał, że kiedy gotowy będzie cały dokument posynodalny, powstanie także kilkunastostronicowa broszura, streszczenie całości, przełożona „z naszego na polski”. - Jeśli będą tam trudne sformułowania, możecie mnie państwo ścigać do końca moich dni - przyznał żartobliwie.

Ks. Wuwer podkreślił, że Kościół w nauczaniu społecznym zabiera głos wtedy, gdy rodzą się problemy. I takie zadania wyznaczył też komisji, której przewodzi.

Poprawki do komisji, na czele której stoi ks. Tomasz Nowak, w głównej mierze dotyczyły sformułowania „audyt” i finansowego sprawozdania z akcji charytatywnych przeprowadzanych w parafiach. Ks. Nowak i ks. Krzysztof Bąk, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej, wyjaśnili, że nie chodzi o konkretne sumy, a liczbę akcji, w jakie angażują się parafie.

Abp Wiktor Skworc zwrócił uwagę, że na terenie archidiecezji są również inne Kościoły, apelował więc o współpracę z nimi w ramach charytatywnych akcji. Prosił też o współpracę z samorządami oraz MOPS.

Synod ustanowił także uchwałę zachęcającą wiernych do finansowego wsparcia instytucji charytatywnych rekomendowanych przez archidiecezję. „Odpowiadając na wezwanie papieża Franciszka w bulli „Misericordiae vultus”, zebrani na II sesji plenarnej II Synodu Archidiecezji Katowickiej zwracają się z apelem i prośbą o przekazanie 1 proc. podatku dochodowego organizacjom i dziełom rekomendowanym przez archidiecezję katowicką” - tak brzmi jego treść.

Na początku sesji członkowie synodu przyjęli treść dokumentów, razem z poprawkami,  przygotowanych przez Komisję ds. Dziedzictwa Kościoła Katowickiego i Komisję ds. Kultury. Im poświęcona była pierwsza sesja, która odbyła się 14 marca. W maju synod będzie rozmawiał o propozycjach Komisji ds. Misji i Podkomisji ds. Nowej Ewangelizacji.

Na koniec spotkania abp Skworc wskazał wartość wszystkich głosów i rozmów, które przeprowadzano także w kuluarach. Poprosił jednak, by w przyszłości większą uwagę skupić na ocenie merytorycznej dokumentów, a nie na ich sformułowaniach językowych.

Zobacz także: