Pogadajmy po męsku

Wysłuchała: Aleksandra Pietryga

Gość Katowicki 25/2015 |

publikacja 25.07.2015 10:07

Dwóch kibiców. Jeden z Gieksy, drugi z Ruchu. Stają do walki.

Pogadajmy po męsku Henryk Przondziono /Foto Gość

Piotr Florczak: Rąbnęło mnie tak, że zacząłem płakać. Zrozumiałem, że to jest o mnie. Umarłem i już cuchnę.

Jako młody chłopak chodziłem do kościoła, ale nie miałem żadnej relacji z Bogiem, nie czułem Jego obecności i w zasadzie przestałem się modlić. Wydawało mi się, że nawet jeśli On istnieje, to moje życie Go nie interesuje.

Bywało wcześniej, że wołałem do Niego i nie słyszałem odpowiedzi. Doszedłem do wniosku, że Boga nie ma. I nagle w wieku 22 lat nawróciłem się. Pojechałem na festiwal muzyki chrześcijańskiej i tam usłyszałem, że Bóg mnie kocha. Ruszyło mnie. Poczułem to. I wszystko się zmieniło.

Sam to zrobię

Ale nie oddałem wtedy Bogu swojego życia na sto procent. Chciałem sam załatwić parę spraw, bez Niego. Miałem na przykład problem z grzechem nieczystości. Myślałem sobie: Boże, skoro Ty mnie tak kochasz, to ja Ci pokażę, że się z tego uwolnię. Dla Ciebie więcej nie zgrzeszę. Oczywiście wpadłem jeszcze głębiej w to szambo. Nie wiedziałem, że Pan Bóg kocha mnie nie za coś, ale za darmo. To On sam chce zdjąć ze mnie grzech. Wyrwać mnie z każdego bagna. Bez Niego nie ma szans!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.