Kto zapłaci za ŚDM?

Miłosz Kluba

GN 26/2015 |

publikacja 25.06.2015 00:15

Nie ma czegoś takiego jak jeden budżet Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, ale nie jest to powód do obaw.

Kto zapłaci za ŚDM? Roman Koszowski /foto gość

Zdania takie jak: „Komitet wciąż nie potrafi powiedzieć, ile będą kosztowały”, czy „Biskup nie był w stanie podać konkretnej kwoty” co jakiś czas powracają w drukowanych i internetowych mediach. Tymczasem ważniejszy wydaje się podział kompetencji i obowiązków wśród instytucji w jakiś sposób zaangażowanych w organizację ŚDM. A ten akurat wygląda dość jasno.
 

Każdy robi swoje

– Światowe Dni Młodzieży są wydarzeniem religijnym i finansowane będą wyłącznie przez wiernych Kościoła katolickiego – zapewnia Magdalena Dobrzyniak z sekretariatu generalnego komitetu organizacyjnego krakowskich ŚDM w 2016 roku. To nie oznacza, że władze będą tylko obserwatorem. Zapewnienie bezpieczeństwa (jeśli chodzi o obstawę policji, dostępność szpitali, zaangażowanie karetek i zespołów pogotowia) czy wsparcie logistyczne to ustawowe zadania państwa. Część zobowiązań wynika też z tego, że papieska pielgrzymka to oficjalna wizyta głowy innego państwa. Krakowski magistrat z kolei będzie odpowiadał przede wszystkim za prawidłowe funkcjonowanie miasta w czasie, gdy zjadą do niego pielgrzymi. Jak tłumaczy Paweł Stańczyk, sekretarz Krakowa, będą to zadania podobne do tych, które miasto wykonuje przy okazji wszystkich dużych imprez. – Są to przede wszystkim kwestie transportu publicznego, utrzymania czystości i porządku, organizacji ruchu. Miasto włączyło się też w przygotowanie miejsc noclegowych dla uczestników ŚDM i przygotowało ofertę placówek kulturalnych – wyjaśnia Paweł Stańczyk, sekretarz miasta.
 

Pakiety na każdą kieszeń

Co dokładnie oznacza „finansowanie przez wiernych Kościoła”? Główne źródła w przypadku komitetu ŚDM są dwa – ogólnopolskie składki w parafiach (do tej pory odbyły się dwie z planowanych czterech, ale nie wiadomo jeszcze, ile udało się zebrać – pieniądze wciąż spływają) oraz tzw. składki partycypacyjne, czyli opłaty, które wnoszą sami uczestnicy. W zamian organizatorzy zapewniają im noclegi, wyżywienie, ubezpieczenie – NW, KL i OC, transport w obrębie miasta i z miejsca noclegu do miejsc głównych celebracji oraz tzw. niezbędnik pielgrzyma – plecak, materiały formacyjne i promocyjne. Obecnie trwa ustalanie cen pakietów, a pielgrzymi poznają je pod koniec lipca, gdy uruchomiony zostanie system rejestracyjny. Chętni do przyjazdu będą mieli do wyboru trzy opcje, różniące się opłatami, obejmujące pobyt przez cały tydzień (25 lipca–1 sierpnia), przez weekend trwania głównych wydarzeń ŚDM (29 lipca–1 sierpnia) oraz tylko na czas czuwania z papieżem w Brzegach (30–31 lipca). Jednakowe pakiety będą wykupywali pielgrzymi ze wszystkich krajów, a nawet członkowie komitetu organizacyjnego. – Wszystkich traktujemy w ten sam sposób – zapewnia Magdalena Dobrzyniak. Diecezjalne centra ŚDM otrzymają jednak pewną pulę darmowych pakietów do rozdysponowania.
Nie oznacza to wcale, że nie ma żadnego wsparcia dla uboższej młodzieży, która chciałaby przyjechać do Polski. Zbiórka pieniędzy dla pielgrzymów ze Wschodu trwa w ramach akcji Bilet dla Brata, koordynowanej przez Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM. Każdy, kto będzie wykupywał pakiet, zadeklaruje także przekazanie określonej kwoty na tzw. fundusz solidarnościowy. Te pieniądze rozdysponuje później we współpracy z komitetem organizacyjnym Papieska Rada ds. Świeckich, która odpowiada za organizację Światowych Dni Młodzieży z ramienia Stolicy Apostolskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.