Papież z Angolą, Angola z papieżem

Gazeta Wyborcza/Rzeczpospolita/Polska/Nasz Dziennik/jad

publikacja 21.03.2009 09:49

Benedykt XVI rozpoczął wczoraj drugi etap swojej Afrykańskiej pielgrzymki. Odleciał samolotem ze stolicy Kamerunu Juande do Luandy - stolicy Angoli, gdzie został entuzjastycznie przyjęty przez mieszkańców.

„Papa, amingo, Angola esta contigo!”( „Papieżu, przyjacielu, Angola jest z tobą”) – skandowali Angloczycy witający Ojca Świętego – pisze dziennik „Polska”. Benedykt XVI przypomniał 500-letnią historię Kościoła w tym kraju. Zaapelował też o pojednanie narodowe i poszanowanie praw obywatelskich. Papież, witany przez prezydenta kraju Jose Eduardo dos Santosa, zapewniał, że Afryka ma szczególne miejsce w jego sercu. W czasie spotkania z władzami państwa w Pałacu Prezydenckim Benedykt XVI podkreślał, że Kościół będzie zawsze stał u boku najbiedniejszych i chorych na AIDS. Prosił, by mieszkańcy Angoli wciąż budowali pokój i odbudowywali kraj z jego instytucjami. Nalegał na poszanowanie godności kobiet. Wyraził zaniepokojenie z powodu ich dyskryminacji i stosowania wobec nich przemocy seksualnej. Przypominał, że Kościół sprzeciwia się aborcji nawet w przypadkach zagrożenia życia matki czy gwałtu. Nawiązał w ten sposób do tzw. protokołu z Maputo, którego zadaniem jest obrona praw kobiet. Gwarantuje on prawo do aborcji kobiecie, jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu lub zagraża jej życiu – przypomina „Gazeta Wyborcza”. Ojciec Święty solidaryzował się z mieszkańcami Angoli. Wyjaśniał, że także pochodzi z kraju, który na skutek niszczycielskich ideologii doświadczył podziału i wojny. Odradzał kierowanie się prawem silniejszego i wzywał do pojednania Angolczyków dotkniętych przez wiele lat wojną domową. Podczas gdy na Czarnym Lądzie papież spotkał się z życzliwością mieszkańców, na Starym Kontynencie nie milkną echa krytyki dotyczące papieskiej opinii na temat prezerwatyw. „Rzeczpospolita” cytuje wyniki sondażu opublikowane przez francuski dziennik „Le Parisien”. Według badań przeprowadzonych przez francuski instytut badania opinii publicznej CSA, ponad połowa dorosłych Francuzów ma obecnie gorszą opinię na temat Ojca Świętego niż przed jego deklaracją, że promowanie stosowania prezerwatyw może zwiększyć problem rozprzestrzeniania się AIDS. Sondaż wykazał, że zaledwie 23 proc. Francuzów ma pozytywne zdanie na temat Papieża. U 57 proc. jego „notowania” spadły. Podobnie jest wśród francuskich katolików. 55 proc. zadeklarowało, że obecnie nie ma dobrego zdania o Benedykcie XVI. Przeciwną opinię prezentuje 29 proc. katolików we Francji – podaje „Rzeczpospolita” „Nasz Dziennik” publikuje wywiad z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim. Naukowiec z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zauważa, że „w Europie tworzy się wrażenie, iż moralność, postawy etyczne, tak jak każda inna dziedzina, stanowią wypadkową statystyk”. Jego zdaniem papież idzie pod prąd, stając się głosem sumienia współczesnego świata. Według ks. prof. W. Chrostowskiego Afryka stała się adresatem ideologii określanej jako „kultura śmierci”. W Afryce pod przykrywką instytucji charytatywnych działają organizacje, korporacje farmaceutyczne, które czerpią zyski z promowania m.in. środków antykoncepcyjnych takich, jak prezerwatywy – akcentuje w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” ksiądz profesor. Franciszek L. Ćwiklik na łamach „Naszego Dziennika” informuje również o planach francuskiego kanału telewizyjnego France 2. Dyrekcja postanowiła – jak informuje autor –podczas niedzielnej transmisji Mszy św. z Luandy umieścić na ekranach logo akcji walki z AIDS („Sidaction”). Jak podaje Nasz Dziennik, większość funduszy zebranych w tej akcji jest przeznaczanych na dystrybucję prezerwatyw.