Od niedawna na katowickim placu Kwiatowym przy nowym budynku magistratu stoi kurtyna wodna. W gorące dni montują ją strażacy i podłączają do miejskiego hydrantu.

Osoby, które skorzystały z urządzenia, są bardzo zadowolone. - Kiedy na człowieka spłynie taka wodna mgiełka, jest od razu lepiej. A przy jednorazowym przejściu można nawet mieć ze sobą torbę bez obawy, że się zamoczy - mówił pan Alojzy. 
- Chciałam z możliwości ochłodzenia skorzystać w poniedziałek, ale wtedy nie było tak gorąco i urządzenia na rynku nie było. W Urzędzie Miasta dowiedziałam się, że kurtynę wystawiają w upalne dni i zawsze mogę zadzwonić na informację miejską, wtedy się dowiem, czy znajdę wodną mgiełkę w centrum miasta - mówiła Kasia z Bogucic.
Kurtyny wodne znajdują się również w innych miastach naszej aglomeracji, m.in. w Siemianowicach i Chorzowie.

  Anna Derkowska /Foto Gość Chwilka orzeźwienia daje wiele radości