Groza wojny na Ukrainie

Andrzej Grajewski

publikacja 29.07.2015 11:33

Bezimienne groby odkryte na Wschodzie. Według oficjalnych danych w tej wojnie zginęło już ponad 6 tys. osób.

Groza wojny na Ukrainie DMITRIY LIPAVSKIY /PAP/EPA 27 lipca ukraiński rząd informował, że prorosyjscy separatyści ostrzelali cywilne domy na Wschodzie Ukrainy

Według oficjalnych danych z początku lipca br. liczba ofiar wojny na Wschodzie to ponad 6 700 zabitych oraz blisko 17 tys. rannych. Prawdopodobnie jednak straty obu stron konfliktu  są znacznie większe o czym świadczą ostatnie informacje z Dniepropietrowska. Tamtejsze władze miejskie poinformowały,  że znajdują się tam mogiły 209 niezidentyfikowanych bojowników, poległych w czasie tzw. Operacji Antyterrorystycznej.

Wszyscy spoczywają na cmentarzu krasnopolskim, na obrzeżach Dniepropietrowska  i obecnie trwa ich identyfikacja. Ustalono tożsamość jedynie 80 osób. Większość z nich została przekazana rodzinom i pochowana w miejscach ich pochodzenia. Są to bojownicy z ochotniczych batalionów oraz ukraińscy żołnierze, którzy zginęli w czasie działań bojowych. Ponieważ pierwsze pochówki zaczęły się we wrześniu ubiegłego roku ukraińskie media informują, że prawdopodobnie wielu z nich to ofiary tzw. kotła pod Iłowajskiem, gdzie okrążone oddziały ukraińskie poniosły bardzo wielkie straty.

Pochowano ich po kryjomu, aby nie informować opinii publicznej o rozmiarach strat na froncie. Takie pochówki miały także miejsce na terenie Charkowa oraz Zaporoża, ale cmentarz w Dniepropietrowsku jest największy. Być może wśród pochowanych znajdują się także szczątki bojowników drugiej strony, gdyż nikt nie próbował dotąd przeprowadzać szczegółowej identyfikacji zwłok. Według informacji aktywistów z organizacji „ Pamięć narodu”, troszczących się o groby oraz próbujących wymóc na władzach przeprowadzenie identyfikacji, na cmentarzu znajdują się szczątki ok. 600 osób, ale często były w takim stanie, że ich identyfikacja będzie bardzo trudna, albo wręcz niemożliwa.

Wszystkich złożono do grobu w identycznych trumnach, a na krzyżach napisano, że to niezidentyfikowany żołnierz, który poległ w strefie ATO ( Operacji Antyterrorystycznej) . Nie wiadomo dokładnie, jakie są straty separatystów, ale prawdopodobnie nie są mniejsze, aniżeli strony ukraińskiej. Tylko na jednym cmentarzu pod Donieckiem pochowanych jest ponad 1400, najczęściej niezidentyfikowanych bojowników tzw. pospolitego ruszenia Donbasu. Groby ofiar tej wojny znajdują się także w wielu rejonach Rosji, ale władze starają się ukryć te informacje przed opinią publiczną.