USA: Praca zamordowanego aborcjonisty będzie kontynuowana

KAI/jad

publikacja 03.06.2009 12:31

Dr LeRoy Carhart, przyjaciel dr George'a Tillera, lekarza aborcjonisty, zastrzelonego 31 maja w Wichita, w amerykańskim stanie Kansas, zapowiedział, że będzie nadal dokonywać późnych aborcji.

Medyk chce w ten sposób kontynuować – jak to sam nazywa – „misję” swojego nieżyjącego kolegi. Zdradził też plany ponownego otwarcia aborcyjnej kliniki w Kansas. Agencja Associated Press przypomina, że 67-letni Carhart z Omahy w stanie Nebraska jest jednym z około dziesięciu ginekologów w USA, którzy wykonują aborcję w tak zaawansowanej ciąży. Carhart miał przechodzić "szkolenia" w klinice aborcyjnej Tillera w Wichita. Według amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób w 2005 roku przeprowadzono ponad 820 tysięcy aborcji w USA. Około 2 proc. z nich dotyczyła 21 tygodnia lub późniejszego terminu ciąży. Nie wiadomo dokładnie, ile aborcji przeprowadza się w trzecim trymestrze ciąży. Carhart twierdzi, że sam takich aborcji wykonuje od 75 do 100 rocznie. Biskupi Stanów Zjednoczonych potępili zabójstwo ginekologa. Słowa potępiające ten czyn wystosowały czołowe organizacje pro-life w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem prokuratura stanowa w Kansas w sprawie Tillera oskarżyła 51-letniego Scotta Roedera o morderstwo pierwszego stopnia. Mężczyzna jest zaciętym przeciwnikiem aborcji, nie związanym z żadną organizacją.