Czy proces beatyfikacyjny ks. Skargi może być wznowiony?

KAI/jk

publikacja 04.06.2009 21:45

Czy proces beatyfikacyjny ks. Piotra Skargi, wybitnego jezuity i kaznodziei Zygmunta III Wazy mógłby być wznowiony? Taką nadzieję ma środowisko określające się jako Pokolenie Summorum Pontificium (PSP), które szczególnie przywiązane jest do rytu trydenckiego.

W czasie II Spotkania PSP, które odbędzie się 12 i 13 czerwca w Zakroczymiu jego uczestnicy będą zastanawiać się, jak przyczynić się do wznowienia procesu przerwanego w XVII w. - Utrzymanie się kultu ks. Skargi, pielęgnowanie pamięci o nim, jego gorliwa służba kapłańska na rzecz Kościoła i Ojczyzny sprawia, że jest on wzorem dla współczesnych ludzi - mówi w rozmowie z KAI Krzysztof Zagozda, rzecznik prasowy Komitetu Organizacyjnego II Spotkań Pokolenia Summorum Pontificium. Zagozda przypomina, że w 1936 r. odbył się Zjazd Skargowski, który zakończył się apelem o wznowienie procesu zakonnika. Do apelu przyłączyli się tak wybitni sygnatariusze jak Zofia Kossak-Szczucka, a członkowie Akcji katolickiej zaczęli zbierać dokumenty, które ułatwiłoby procedury. Członkowie PSP pragną zaapelować do Sejmu, by rok 2012, w którym upływa 400. rocznica śmierci ks. Skargi ogłosić jego rokiem i spopularyzować jego postać, zwłaszcza działalność dobroczynną, dzięki której o. Piotr Powęski stał się "Skargą", gdyż pisał ubogim pisma sądowe, założył Bank Pobożny i Arcybractwo Miłosierdzia. Zagozda poinformował też, że środowisko tradycjonalistów ma zamiar skierować prośbę do Episkopatu o wznowienie procesu zakonnika. O. Gabriel Bartoszewski OFMCap., postulator i wicepostulator wielu procesów beatyfikacyjnych przypomina, że proces beatyfikacyjny można wznowić i w dziejach Kościoła zdarzało się to niejeden raz, gdyż procesy były przerywane z uzasadnionych racji, np. wojen. Argumentem na rzecz wznowienia byłyby jakieś nowe fakty. W wypadku ks. Skargi proces przerwano, gdyż były przypuszczenia, że sławny jezuita był w letargu, gdy został pochowany. Jednak naukowcy mogliby rozwiać wątpliwości, związane z tym faktem. Natomiast większą trudnością, zdaniem o. Bartoszewskiego jest udowodnienie heroiczności cnót. - Po tylu wiekach nie będzie to łatwe - uważa zakonnik. Nie kwestionuje, że ks. Skarga zainicjował wiele dzieł religijnych, edukacyjnych i charytatywnych, ale najważniejsze jest udowodnienie, że dokonał je człowiek posiadający cnoty w stopniu heroicznym. - Najlepszym adresatem takiego apelu są ojcowie jezuici - podkreślił o. Bartoszewski. Jezuita o. Dariusz Kowalczyk przypomina, że w razie wznowienia proces prowadziłaby Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego, gdyż ks. Skarga zmarł w Krakowie. - Ale to długa i żmudna droga - przypomina. Poinformował też KAI, że obie prowincje opracują plan obchodów 400-lecia śmierci ich wybitnego współbrata. Zakon zamierza zwrócić się do Sejmu z prośbą, aby 2012 rok ogłosić Rokiem ks. Skargi. Piotr Skarga (Powęski) (1536-1612) był kaznodzieją Zygmunta III Wazy, rektorem Kolegium Jezuitów w Wilnie, pierwszym rektorem Uniwersytetu Wileńskiego, założycielem kolegiów jezuickich w Połocku, Rydze i Dorpacie. W Krakowie założył Bank Pobożny, Arcybractwo Miłosierdzia, Komorę Potrzebnych, które opiekowały się ubogimi. Był autorem wielu książek i kazań, ale prawdziwym bestselerem były czytane do dziś "Żywoty świętych".