Izrael przyznaje: Konfiskata funduszy Kościoła to błąd

PAP/jad

publikacja 08.06.2009 19:35

Izrael przyznał w poniedziałek, że zajęcie funduszy, należących do Kościoła katolickiego przez ministerstwo finansów było "błędem, spowodowanym przez techniczną pomyłkę". MSZ w Jerozolimie zapewniło w rozmowie z agencją Ansa, że decyzja ta została cofnięta.

Wcześniej o zamrożeniu pieniędzy co najmniej jednej, prestiżowej instytucji Kościoła katolickiego w Izraelu, poinformował delegat franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej ojciec David Jaeger. Nie podał szczegółów ze względu na, jak mówił, delikatną sytuację. Zamrożenie funduszy groziło poważnym incydentem dyplomatycznym na linii Watykan-Jerozolima i mogło w decydujący sposób utrudnić prowadzone od 16 lat, niełatwe rozmowy w sprawie zawarcia porozumienia o statusie finansowym instytucji Kościoła w Izraelu. Na szczęście, jak się podkreśla, już wyrażane obawy o skutki tego, co się stało, okazały się bezpodstawne, gdyż tę decyzję odwołano. Sprawa jednak pozostaje zagadkowa - dodają komentatorzy we Włoszech. Nie jest jasne, dlaczego izraelskie ministerstwo finansów zdecydowało się na tak spektakularne posunięcie. Cytowany przez Ansę rzecznik MSZ Izraela wyjaśnił jedynie, że "nieporozumienie" to rezultat "niewiedzy urzędnika resortu", dotyczącej instytucji kościelnych oraz toczących się rokowań.