USA: Sprawa krzyża z Mojave - do Sądu Najwyższego

KAI/kab

publikacja 09.06.2009 13:31

Sprawa blisko trzymetrowego krzyża z rezerwatu Mojave w Południowej Kalifornii, którego usunięcia domaga się Amerykańskie Stowarzyszenie Swobód Obywatelskich (ACLU), znajdzie swój finał przed Sądem Najwyższym w USA.

Symbol ustawiony w 1934 r. ku czci ofiar I wojny światowej – zdaniem ACLU – narusza konstytucyjny rozdział religii od państwa, gdyż znajduje się na ziemi należącej do rządu. 2 lata temu ACLU wygrało sprawę przed sądem apelacyjnym w San Francisco, który uznał, że krzyż nie ma prawa stać na pustynnym wzgórzu w państwowym rezerwacie przyrody. Tymczasem 8 czerwca br. opinie (tzw. opinie przyjaciela sądu) – sprzeciwiające się usunięciu krzyża – złożyły przed Sądem Najwyższym dwie chrześcijańskie organizacje prawnicze: Thomas More Law Center (TMLC) i Liberty Counsel (LC). Matt Staver, założyciel LC, zwrócił uwagę, że tego typu symbole – podobnie jak pomniki dziesięciorga przykazań, szopki bożonarodzeniowe – nie zmuszają nikogo do wyznawania religii i dlatego nie są sprzeczne z konstytucją. Przewodniczący TMLC Richard Thompson podkreślił z kolei, że od początku historii Stanów Zjednoczonych tego typu krzyże miały upamiętnić poległych weteranów, by dać pociechę ich rodzinom i towarzyszom walk. Spór o symbolikę religijną w Mojave ciągnie się od kilku lat. W 2004 r. na wniosek ACLU sąd nakazał usunąć krzyż. Jego obrońcy sprzedali wtedy teren, na którym stoi symbol, pozarządowej organizacji kombatanckiej. Co roku w Wielkanoc odprawiono tam nabożeństwa rezurekcyjne. Jednak sąd ostatecznie stwierdził, że manipulacje związane ze statusem prawnym parceli są bezprawne. Jeszcze w czasie rozpatrywania apelacji pracownicy Parku Narodowego zakryli krzyż drewnianą skrzynią, wyrażając gotowość usunięcia go. Tak jest do dzisiaj. Oburzenia z powodu całej sprawy nie kryją przedstawiciele Legionu Amerykańskiego, organizacji społecznej, założonej w 1919 w Paryżu przez weteranów amerykańskich sił ekspedycyjnych. Ich zdaniem, to przykład źle rozumianej poprawności politycznej. Liczący ok. 2,7 mln członków Legion skupia uczestników wszystkich wojen, w których brały udział Stany Zjednoczone.