Prezydent zadowolony z... polityki prorodzinnej

jad /TVP Info

publikacja 04.08.2015 20:12

Bronisław Komorowski podsumował pięć lat urzędowania. Wystąpienie było krótkie.

Prezydent zadowolony z... polityki prorodzinnej Jakub Szymczuk /Foto Gość Bronisław Komorowski

Bronisław Komorowski podziękował obywatelom i podsumował swoje urzędowanie. Mówił m.in. o tym, że w czasie jego prezydentury udało się zbudować dobry klimat dla rodziny. "Wiem, że szerokie zrozumienie i szeroką akceptację zyskała polityka prorodzinna mająca na celu przełamanie kryzysu demograficznego. Udało się zbudować naprawdę dobry klimat dla rodziny" - powiedział. Dodał, że trzeba dalej iść tą drogą.

Tymczasem nie tak dawno ukazał się raport NIK na temat katastrofalnej sytuacji w polskiej polityce prorodzinnej, a de facto jej braku. Polska wciąż nie opracowała długofalowej polityki prorodzinnej - alarmował NIK. Liczba ludności naszego kraju od 20 lat regularnie spada. Dramatyczny był pod tym względem rok 2013, kiedy to w Polsce współczynnik dzietności wynosił zaledwie 1,26, a liczba urodzeń była o 15 tys. niższa od liczby zgonów. W roku 2014 sytuacja nieco się poprawiła, ale na krótko - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.

Więcej na ten temat: NIK podnosi alarm. Dramat w demografii

Ustępujący prezydent nie wyjaśnił, jaką drogą dokładnie należy iść. Ostatnim krokiem, jaki podjął prezydent i Platforma Obywatelska, by zwiększyć dzietność w Polsce było przeforsowanie ustawy o in vitro.

Bronisław Komorowski dodał także, że jego urzędowanie przypadło na trudny czas stabilizowania państwa polskiego po katastrofie smoleńskiej. Zwrócił uwagę, że szybko udało się ustabilizować państwo poprzez ustanowienie nowych dowódców armii, szefa banku centralnego i innych instytucji. Mówił, że starał się iść drogą dialogu i kompromisu, które są gwarantami ładu społecznego.

Przypomniał, że do współpracy zaprosił przedstawicieli wszystkich sił parlamentarnych - między innymi zapraszając do Rady Bezpieczeństwa Narodowego opozycję - ale nie wszyscy ofertę przyjęli. Wspomniał, że w kwestiach bezpieczeństwa udało się za jego urzędowania osiągnąć wiele. M.in. chodziło o wzmocnienie wschodniej flanki NATO i przyspieszenie modernizacji armii, a także wprowadzenie finansowania armii na poziomie 2%. Zachęcił obywateli do udziału w zbliżającym się (6 września) referendum i jesiennych wyborach parlamentarnych.