Bez komentarza

Krzysztof Błażyca

publikacja 06.06.2009 11:37

Okazuje się że „mową nienawiści" dyszały najświetniejsze umysły starożytności. Czekać, kiedy co poniektóre środowiska każą dokonać rewizji uniwersyteckich lektur i wykreślić ich nazwiska z encyklopedii.

Bez komentarza

Trwa proces przeciw Gościowi Niedzielnemu. Ośmielając się bronić życia poczętego jakoby krzewimy „mowę nienawiści”. W tym samym czasie dr LeRoy Carhart, przyjaciel zamordowanego 31 maja aborcjonisty Tillera, zapowiada, że będzie kontynuował misję swego kolegi po fachu. Będzie też kontynuował dokonywanie aborcji nawet w trzecim trymestrze ciąży. Jak skomentować te fakty? Aby nie urazić nikogo katolickim obskurantyzmem powinienem milczeć… Tak byłoby poprawniej, milej, serdeczniej. Cóż, właśnie jestem w trakcie lektury książki Andrzeja Muszali „Embrion w starożytnej refleksji ludzkiej”. I tak się zastanawiam, czy temu znakomitemu opracowaniu wydanemu przez WAM w cyklu „Myśl teologiczna”, też nie grozi pozwanie o propagowanie treści „zbójeckich”. Okazuje się że „mową nienawiści” dyszały najświetniejsze umysły starożytności. Czekać, kiedy co poniektóre środowiska każą dokonać rewizji uniwersyteckich lektur i wykreślić nazwiska z encyklopedii. Poniżej krótki przegląd wypowiedzi działaczy „prolife” sprzed wieków, ze wspomnianego opracowania: Hipokrates (460 p.n.e. – 370 p.n.e.): „Nigdy nikomu ani na żądanie, ani na prośby niczyje nie podam trucizny, ani też nigdy takiego sam nie powezmę zamiaru, jak również nie udzielę żadnej niewieście środka poronnego” Józef Flawiusz (ok. 37 - ok. 103): „Prawo nakazuje wychowywać wszystkie dzieci i zabrania kobietom poronienia czy innego sposobu uśmiercania płodu; kobieta, która okazałaby się tego winna, uważana jest za dzieciobójczynię". Filon Aleksandryjski (10 p.n.e. - 40 n.e.) „Zatem Mojżesz (…) ogłosił wyrok śmierci na tego, który spowodował poronienie u matki, kiedy jej płód był już w pełni uformowany, [...] dlatego też dzieciobójstwo jest bez wątpienia morderstwem". Apokryficzny List Barnaby (powstał przed r. 200) „Miłuj bliźniego ponad duszę swoją. Nie zabijaj płodu. Nie odbieraj też życia dziecku nowonarodzonemu” Didache - Nauka dwunastu apostołów - (I w.): „A oto droga śmierci: (…) zabójstwo niemowląt, spędzanie płodu (...)” Meliton z Sardes (II w) „Wszyscy na ziemi stali się mordercami ludzi, bratobójcami, ojcobójcami, dzieciobójcami. A wynaleziono jeszcze coś straszniejszego i bardziej niesłychanego: matka godziła w ciało, które sama na świat wydała, godziła w tych, których wykarmiła własną piersią, i owoc swoich wnętrzności w swych wnętrznościach grzebała! Nieszczęsna matka stawała się straszliwym grobowcem, pożerając dzieci, które w łonie nosiła” Minucjusz Feliks (III w.) „Widzę bowiem, że wy nowo narodzone dzieci już to dzikim zwierzętom i ptakom wyrzucacie, już to dusicie i w marny sposób życia pozbawiacie. A są i wśród was kobiety, które niszcząc przy pomocy lekarstw i napojów w swoim łonie zalążek przyszłego człowieka popełniają mord na własnym dziecku, zanim się urodziło. To przyjęliście z obyczajów waszych bogów" Tertulian (ok. 160 - po 220): „Nam zaś, ponieważ zabójstwo raz na zawsze wykluczamy, nawet płodu w łonie matki, kiedy jeszcze krew formuje człowieka, nie wolno niszczyć. Powstrzymywać poród, to tylko przyśpieszenie zabójstwa, i nie ma różnicy, czy ktoś już urodzone życie wydziera, czy też dopiero rodzące się niszczy. Człowiekiem jest ten, który ma być człowiekiem: przecież także każdy owoc jest już w nasieniu" Klemens Aleksandryjski (ok. 150 - po 215): „Całe nasze życie powinno rozwijać się wedle natury, wtedy, gdy my zapanujemy od początku nad naszymi namiętnościami, a ród ludzki zrodzony z Bożej Opatrzności, nie będziemy zabijali podstępnymi sztuczkami. One zaś, aby ukryć swe cudzołóstwo, używają środków na poronienie, które prowadzą do całkowitego upadku i sprawiają, że wraz z zabiciem embrionu, zabijamy również w nas uczucie ludzkie" Jan Chryzostom (ok. 350-407): „Czy zauważyłeś, że z pijaństwa rodzi się porubstwo, z porubstwa cudzołóstwo, z cudzołóstwa morderstwo, a raczej coś gorszego; nie wiem nawet, jak to nazwać? Wszak nie zabija, lecz nawet urodzić mu się nie pozwala. Dlaczego obrażasz dar Boży; walczysz z Jego prawami; o to, co jest przekleństwem, zabiegasz jak o błogosławieństwo; źródło płodności czynisz kolebką śmierci, a niewiastę, przeznaczoną do płodzenia potomstwa, przygotowujesz do morderstwa?” Zachęcam do lektury.