Główna nagroda 31. MFF w Moskwie dla rosyjskiego filmu

PAP |

publikacja 28.06.2009 19:17

Główną nagrodę 31. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie - złotą statuetkę św. Jerzego, zdobył rosyjski obraz "Pietia w drodze do Królestwa Niebieskiego" w reżyserii Nikołaja Dostala.

Ceremonia zakończenia tego jednego z najbardziej prestiżowych przeglądów kina światowego odbyła się w niedzielę w reprezentacyjnym kinie "Puszkinskij", w centrum stolicy Rosji.

Film Dostala opowiada o losach mieszkańców miasta Kandałaksza w Karelii, na północy Rosji, i więźniów pobliskiego łagru w lutym i marcu 1953 roku, w ostatnich tygodniach życia Józefa Stalina.

W konkursie głównym festiwalu uczestniczyło 16 dzieł z 14 krajów, w tym "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, zwycięzca ubiegłorocznego 33. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Nagroda dla najlepszego reżysera przypadła Hiszpance Marianie Chenillo za obraz "Pięć dni bez Nory".

Z kolei najlepszą aktorką została Lena Kostiuk, która wystąpiła w ukraińskim filmie "Melodia dla katarynki" wyreżyserowanym przez Kirę Muratową. Natomiast najlepszym aktorem - Władimir Iljin; zagrał on w rosyjskim filmie "Sala nr 6" Karena Szachnazarowa.

Jury przewodniczył znany rosyjski reżyser Paweł Łungin ("Wyspa", "Car"). "Festiwal był nierówny, ciężki, co świadczy o pewnym kryzysie" - powiedział, podsumowując przegląd.

Nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych (FIPRESCI) zdobyła "Melodia dla Katarynki" Muratowej, opowieść o przyrodnim rodzeństwie, które po śmierci matki wyrusza do wielkiego miasta na poszukiwanie swoich ojców.

W uroczystości zamknięcia festiwalu uczestniczyła znana francuska aktorka Irene Jacob.

Moskiewska impreza zakończyła się światową premierą amerykańskiej superprodukcji "Public Enemies" w reżyserii Michaela Manna z Johnnym Deppem i Christianem Balem w rolach głównych. Film, opowiadający o walce FBI ze słynnym gangsterem Johnem Dillingerem w latach 30. ubiegłego wieku, rosyjskiej publiczności przedstawił sam reżyser.