publikacja 23.10.2015 08:18
– Zejdź na ziemię! – ostry głos ostudził gorącą dyskusję. Myślę, że to samo usłyszała Maryja. I zeszła, by przypomnieć, że nasze światy wzajemnie się przenikają, a wypowiadane przez nas słowa mają wpływ nawet na prawa rządzące przyrodą.
Roman Koszowski /Foto gość
– Najważniejsze przesłanie La Salette? Człowiek odwraca się od wielkiej miłości Boga.
Miłość jest niemiłowana – opowiada ks. Bohdan Dutko
To jakieś podejrzane objawienie. Niemożliwe, by Jezus wysyłał na świat swą Matkę po to, by opowiadała o… ziemniakach – wielokrotnie słyszałem podobne głosy. A mnie właśnie ta opowieść najbardziej przekonuje. Lubię konkrety. I zie mniaki.
Sprowadzona do parteru
Ukazała się jeden jedyny raz. 19 września 1846 roku. Przyszła w wyjątkowo pięknych okolicznościach przyrody. W Alpach we Francji. Ujrzało ją dwoje pastuszków. 15-letnia Melania Calvat i 11-letni Maksymin Girard. Dokładnie w tym wieku są moje starsze dzieci. Patrzę na nie i trochę się dziwię odgórnym decyzjom. Jak wielkie zaufanie ma Bóg, skoro z orędziem dla całego świata wysyła nieprzygotowanych, zbyt młodych, niewykształconych?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł