Nie żyjemy jak pierwsi chrześcijanie

ak

publikacja 04.10.2015 19:35

Bp Andrzej Czaja: Chrześcijaństwu współczesnemu potrzeba odnowy, reformy, nawrócenia.

Nie żyjemy jak pierwsi chrześcijanie Andrzej Kerner /Foto Gość Bp Andrzej Czaja w procesji do ołtarza w grocie lurdzkiej przy klasztorze franciszkanów w Prudniku Lesie

Mszy św. w odpust św. Franciszka w Prudniku Lesie kończącej zorganizowany tu Rok Prymasowski przewodniczył biskup opolski Andrzej Czaja. Do intencji o beatyfikację sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego biskup opolski dodał prośbę o modlitwę za ks. K. Charamsę. – Te informacje, które wczoraj nas dobiegły, to coś niepojętego, misterium iniquitatis, tajemnica zła. Kapłan publicznie ogłasza swój grzech, jakby był jego zasługą, obwiniając przy tym wszystkich wokół. Prośmy o łaskę przemiany dla niego i o świętość życia wszystkich kapłanów – powiedział bp. A. Czaja na początku Mszy św.

We Mszy św. w grocie lurdzkiej obok prudnickiego klasztoru, w którym 60 lat temu internowany był kard. Stefan Wyszyński, uczestniczyli księża z dekanatu, mieszkańcy Prudnika i okolic, członkowie bractwa św. Józefa, nadzwyczajni szafarze komunii św. Koncelebrowali: o. Alan Brzyski, prowincjał franciszkanów, ks. Piotr Sznura, dziekan dekanatu Prudnik, o. Wit Bołd, gwardian prudnickiego klasztoru, o. Faustyn Zatoka, wikariusz tego klasztoru, i ks. Andrzej Flak.

– Po tylu wiekach gołym okiem widać, jak bardzo odeszliśmy od takiego życia, jakie prowadzili pierwsi chrześcijanie – mówił w kazaniu bp Andrzej Czaja, cytując „List do Diogneta” z II wieku po Chrystusie.

W tym dziele chrześcijanie opisani są m.in. tak: – „Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowonarodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są potępiani, a skazani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im nie dostaje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. (...) Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek. Czynią dobrze, a karani są jak zbrodniarze. Karani radują się jak ci, co budzą się do życia” – cytował biskup.

– Brakuje nam – tu i tam – ewangelicznego, chrześcijańskiego ducha. Widać, jak ten duch chrześcijański w nas choruje, w jak wielkim jest kryzysie. Gołym okiem widać, jak chrześcijaństwu współczesnemu potrzeba odnowy, reformy, nawrócenia – podkreślał bp Andrzej Czaja. W kazaniu nawiązywał zarówno do postaci patrona dnia – św. Franciszka z Asyżu – jak i do kard. S. Wyszyńskiego.

- Co było u podstaw ich życia, duchowości chrześcijańskiej, służenia aż po oddanie życia? Żywa wiara. To jest to, czego nam dzisiaj wielokroć brakuje: żywej wiary. Bardzo często jesteśmy pobożni, religijni, ale nie zawsze wierzący. Czasem praktykujemy wiarę, ale nie wiemy do końca, dlaczego. Żywej wiary nam potrzeba i potrzeba nam, jak mówił papież Benedykt XVI, „uwierzyć w moc wiary”! To wiara chrześcijańska zmieniała oblicze świata na lepsze. Przez wszystkie wieki. Cała kultura zachodnioeuropejską tą wiarą chrześcijańską stoi i – czy się to komuś podoba, czy nie – taka jest prawda! Całe poszanowanie godności człowieka i praw ludzkich ma swój początek w Ewangelii Chrystusa. Jakże daleka jest Ewangelia od tego, co głosił Kodeks Hammurabiego: oko za oko, ząb za ząb”. I co? Chcemy do tego kodeksu wrócić?! Żyjmy Ewangelią! Aż po realizację przykazania miłości bliźniego, także tego, który jawi się nam jako nieprzyjaciel, jest naszym przeciwnikiem, wrogiem. Ale Jezus mówi, że tak samo kochać go trzeba – wołał ordynariusz opolski.

Nie żyjemy jak pierwsi chrześcijanie   Andrzej Kerner /Foto Gość Msza św. kończąca Rok Prymasowski w Prudniku Lesie Msza św. sprawowana przez bp. Andrzeja Czaję była ostatnim punktem rocznych obchodów Roku Prymasowskiego w Prudniku. Zorganizowano je dla przypomnienia 60. rocznicy internowania prymasa Wyszyńskiego w prudnickim klasztorze zamienionym przez komunistów w więzienie dla kardynała.

– Bardzo jestem szczęśliwy, że ten rok był tak bogaty w przeróżne wydarzenia. Gościliśmy tutaj wielu znakomitych gości: prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, abp. Józefa Kowalczyka i abp. Henryka Muszyńskiego – prymasów-seniorów, którzy przewodniczyli Mszom św. podczas odpustów. Podczas comiesięcznych Niedziel Prymasowskich gościliśmy osoby, które dzieliły się świadectwem osobistych spotkań ze sługą Bożym, Prymasem Tysiąclecia kard. S. Wyszyńskimi, oraz osoby, które studiują jego myśl i dzieło, m.in. abp. Alfonsa Nossola, ks. Bogdana Bartołda, Ewę Czaczkowską, o. Ludwika Mycielskiego czy ks. Andrzeja Gałkę – powiedział o. gwardian Wit Bołd, wyliczając wydarzenia związane z Rokiem Prymasowskim w Prudniku: m.in. konferencję naukową, pielgrzymki, spotkania formacyjne, koncerty, przedstawienia teatralne.

Rok Prymasowski wspólnie z klasztorem prudnickich franciszkanów organizował Urząd Miejski w Prudniku.