Adoptował by gwałcić

Nasz Dziennik/J

publikacja 02.07.2009 11:55

Aktywny homoseksualista, pracownik amerykańskiego Duke University został oskarżony o wielokrotne gwałty na adoptowanym przez siebie 5-letnim chłopcu. Zwyrodnialec umieścił też na stronie internetowej dla seksualnych przestępców zdjęcia dziecka – informuje Nasz Dziennik.

Frank Lombard, 42-letni dyrektor Centrum Polityki Zdrowotnej i licencjonowany pracownik socjalny kliniki, wpadł po tym, jak zachęcał mężczyznę, który okazał się policjantem, by wykorzystał jednego ze swoich dwóch synów, których adoptował ze swoim homopartnerem - informuje Nasz Dziennik za portalem LifeSiteNews.com (LSN). Sprawę prowadziły waszyngtońska policja i FBI. Śledczy trafili na ślad Lombarda dzięki informatorowi, który twierdzi, że widział, jak homoseksualista molestował dziecko na jednej ze stron podczas internetowej wideokonferencji. Wobec nakazu aresztowania złożonego przez detektywa Timothy'ego Palchaka Lombard przyznał się policjantowi, że zgwałcił syna kilkakrotnie i że "wykorzystywanie dziecka było łatwiejsze, gdy było zbyt młode, by mówić lub wiedzieć, co się dzieje, później podczas molestowania szprycował dziecko benadrylem" - czytamy dalej a artykule Naszego Dziennika.
 
Obecnie chłopcy przebywają  w ośrodku opiekuńczym, a Lombard zostanie przewieziony do Waszyngtonu, gdzie sąd przedstawi mu zarzuty, za które może spędzić w więzieniu do 20 lat. Rzecznik Duke University Michael Schonfeld poinformował, że homoseksualista, który jest pracownikiem uczelni od 1999 roku, został wysłany na bezpłatny urlop.
 
Zdaniem Paula Camerona - informuje dalej Nasz Dziennik – twórcy amerykańskiego Instytutu Badań nad Rodziną, sprawa wykorzystywania seksualnego dokładnie pokrywa się z ostatnim przeglądem literatury opisującej wpływ homoseksualnych ojców na ich dzieci. W swoim raporcie Cameron zwrócił uwagę, że dzieci z takich związków są dużo bardziej narażone na molestowanie. - Literatura naukowa zanotowała dużo więcej przypadków wykorzystywania przez homorodziców niż przez rodziców przybranych - powiedział psycholog. Cameron, który jest ekspertem ds. adopcji, podkreślił również, że u dziecka, które padło ofiarą pedofila, "rozwija się zainteresowanie homoseksualizmem właśnie przez takie czyny".
 
Psycholog podkreślił, że badania potwierdzające jego tezę były przeprowadzane już dawno temu. Szkopuł w tym, że nie pasowały do obrazu homoseksualnych frontmenów, jakie lobby gejowskie stara się wykreować. Według raportu Instytutu Kinseya z 1978 r., aż 23 proc. badanych mężczyzn homoseksualnych przyznało się do gwałtów na chłopcach. - Twierdzenie, jakoby homorodzice nie byli bardziej skłonni do molestowania, nie jest oparte na dowodach, ale na liberalnej ideologii - twierdzi Cameron. - Winnym tej tragedii jest prezydent Obama, stan Kalifornia Północna i Duke University, ponieważ popierają homoadopcje - wskazuje. - Ten "dogmat" oślepił polityków tak bardzo, że nie widzą dowodów, które są w literaturze od lat - dodaje.