W potrzebie nie tylko Powązki

Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 29.10.2015 19:25

Odwiedzając groby bliskich na stołecznych cmentarzach, wesprzyjmy kwestarzy.

Pomnik odnowiony staraniem Komitetu Opieki nad Zabytkami Cmentarza Ewangelicko-Augsburskiego w Warszawie. Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość Pomnik odnowiony staraniem Komitetu Opieki nad Zabytkami Cmentarza Ewangelicko-Augsburskiego w Warszawie.

Odbywająca się po raz 41. na cmentarzu Powązkowskim kwesta na ratowanie zabytkowych nagrobków, grobowców i kaplic, nie jest jedyną tego typu akcją. Śladem Powązek, które również zbierają fundusze na wileński cmentarz na Rossie, poszły inne stołeczne nekropolie.

Renowacja prostego nagrobka kosztuje ok. 10 tys. zł. Remont dużego grobowca lub kaplicy to zwykle wydatek ok. 100 tys. zł.

Pieniądze z kwest stanowią zwykle ok. 20-30 proc. sum przeznaczanych przez komitety na ratowanie zabytków. Reszta pochodzi od sponsorów, samorządów i fundacji.

O tym, jak piękne są stare, stołeczne nekropolie i jak wiele jest na nich niszczejących zabytków, można zobaczyć w naszych galeriach oraz na specjalnym serwisie uruchomionym na naszej stronie z okazji Wszystkich Świętych.