Krok bliżej beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia

jjw /KAI

publikacja 16.11.2015 17:13

Dokumentacja procesu o heroiczność cnót kard. Stefana Wyszyńskiego wkrótce w Watykanie.

Grób Prymasa Tysiąclecia w bazylice archikatedralnej w Warszawie Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość Grób Prymasa Tysiąclecia w bazylice archikatedralnej w Warszawie

„Positio super virtutibus”, czyli dokumentację o heroiczności cnót kard. Stefana Wyszyńskiego, złoży w przyszłym tygodniu w Watykanie kard. Kazimierz Nycz.

- To fundament niezbędny do beatyfikacji - powiedział KAI o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym Prymasa Tysiąclecia. 

Zawartość tej dokumentacji jest tajna, ale wiadomo, że składa się z trzech opasłych tomów. Zawierają one m.in. dokumentację z przesłuchań świadków - świeckich i duchownych reprezentujących bardzo różne środowiska, m.in. lekarzy, osobistości kultury, hierarchów Kościoła i zwykłych ludzi.

Dokumentacja zawiera też teologiczną ocenę pism. kard. Wyszyńskiego.

Dokumentacja, którą metropolita warszawski złoży w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, będzie podstawą do dyskusji teologów i ma służyć przygotowaniu tzw. dekretu o heroiczności cnót sługi Bożego.

- Nietypowość procesu beatyfikacyjnego kard. Wyszyńskiego polega na wielkości osoby, dokonań i rozległej działalności, jaką prowadził - mówił KAI w wywiadzie sprzed trzech lat o. Bartoszewski.

Sama spuścizna pisarska i kaznodziejska stanowi spory materiał, a trzeba wziąć pod uwagę, że kardynał był ordynariuszem dwóch archidiecezji, a przede wszystkim jako prymas miał specjalne uprawnienia Stolicy Apostolskiej.

- Łączyło się to z podejmowaniem wielu odpowiedzialnych decyzji, głównie jeśli chodzi o ziemie zachodnie, bo praktycznie był ordynariuszem dla diecezji na tamtych obszarach - tłumaczył zakonnik.

Stefan Wyszyński urodził się w 3 sierpnia 1901 r. w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie 3 sierpnia 1924 r. został wyświęcony na kapłana. 

Po czterech latach studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego i Nauk Społecznych uzyskał stopień doktora.

Podczas II wojny światowej jako znany profesor był poszukiwany przez Niemców. Ukrywał się m.in. we Wrociszewie i w założonym przez matkę Elżbietę Czacką zakładzie dla ociemniałych w Laskach pod Warszawą. W okresie Powstania Warszawskiego ks. Wyszyński pełnił obowiązki kapelana grupy "Kampinos" AK. 

W 1946 r. papież Pius XII mianował ks. prof. Wyszyńskiego biskupem, ordynariuszem lubelskim. 22 października 1948 r. został mianowany arcybiskupem Gniezna i Warszawy oraz prymasem Polski.

W coraz bardziej narastającej konfrontacji z reżimem komunistycznym, Prymas Wyszyński podjął decyzję zawarcia "Porozumienia", które zostało podpisane 14 lutego 1950 r. przez przedstawicieli episkopatu i władz państwowych. 

12 stycznia 1953 r. abp Wyszyński został kardynałem. Osiem miesięcy później, 25 września 1953 r., został aresztowany i internowany. Przebywał kolejno w Rywałdzie Królewskim koło Grudziądza, Stoczku Warmińskim, Prudniku koło Opola i Komańczy w Bieszczadach. 

W ostatnim miejscu internowania napisał tekst odnowionych Ślubów Narodu, wygłoszonych następnie na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r. jako Jasnogórskie Śluby Narodu. 26 października 1956 r. prymas wrócił do Warszawy z internowania. W latach 1957-1965 prowadził Wielką Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski.

W latach 60. czynnie uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II. W okresie rodzącej się "Solidarności" pozostawał ośrodkiem równowagi i spokoju społecznego. Zmarł 28 maja 1981 r., w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Na pogrzeb kardynała w Warszawie 31 maja przybyły dziesiątki tysięcy ludzi.

Proces beatyfikacyjny kard. Wyszyńskiego na etapie diecezjalnym rozpoczął się 20 maja 1983 r., a zakończył 6 lutego 2001 r. Akta zebrane w toku procesu - w sumie 37 tomów - wraz załącznikami (książkami, artykułami autorstwa kandydata na ołtarze) zostały przekazane do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

28 maja 2013 r. podczas uroczystości w bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie zamknięto diecezjalny proces o domniemanym uzdrowieniu młodej osoby za przyczyną sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Dokumentacja trafiła do Watykanu, gdzie zostanie zbadana w ramach toczącego się procesu beatyfikacyjnego.

Sprawa dotyczy 44-letniej dziś kobiety, która w wieku 19 lat zachorowała na raka tarczycy. 17 lutego 1988 r. wykonano w Szczecinie rozległą operację, usuwając zmiany nowotworowe oraz dotknięte przerzutami węzły chłonne.

Po początkowym pozornym polepszeniu stan zdrowia pacjentki pogorszył się. Podczas pobytu w Instytucie Onkologii w Gliwicach w styczniu i marcu 1989 r. kobietę leczono jodem radioaktywnym. W gardle wytworzył się guz wielkości 5 cm, który dusił pacjentkę i zagrażał jej życiu. 14 marca 1989 r., po intensywnych modlitwach za wstawiennictwem Prymasa Tysiąclecia, stwierdzono przełom.

Kolejne badania prowadzone w gliwickim Instytucie Onkologii potwierdzały dobry stan kobiety. W ciągu 23 lat nie stwierdzono u niej reemisji nowotworu i jest całkowicie zdrowa.

Przeczytaj także: