Recepta na kryzys

KAI |

publikacja 07.07.2009 15:40

Papieska encyklika dotyczy kluczowych elementów katolickiej nauki społecznej: miłości w prawdzie i poszanowania człowieka. Jest optymistycznym spojrzeniem na globalizację, a kryzys ekonomiczny traktuje jako szansę na powrót do gospodarki bardziej obywatelskiej i sprawiedliwej.

Zgodzili się bp Stanisław Budzik, bp Piotr Jarecki i prof. Adam Glapiński podczas prezentacji ogłoszonej dziś encykliki Benedykta XVI „Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie). Odbyła się ona w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

„Miłość w prawdzie” stanowi zasadniczą siłę napędową rozwoju każdego człowieka i całej ludzkości – mówił bp Budzik, przytaczając słowa z encykliki, iż tak rozumiana miłość jest „królewską drogą społecznej nauki Kościoła”. Dodał, że miłość taka „stanowi prawdziwą treść relacji osobistej między Bogiem oraz z bliźnimi i to nie tylko w skali mikro, a więc więzi przyjacielskich czy rodzinnych, ale i w skali makro, a więc w stosunkach społecznych, politycznych i ekonomicznych”.

Sekretarz Episkopatu zwrócił uwagę, że papież kładzie akcent na nieodzowności prawdy w miłości zaznaczając, że bez prawdy miłość stanie się sentymentalizmem i jest jak pusta skorupa, którą można dowolnie napełniać. „Staje się ona łupem emocji oraz przypadkowych opinii jednostek, słowem nadużywanym i zniekształcanym aż po nabranie przeciwnego znaczenia” – cytował bp Budzik.
 
Prezentując główne punkty encykliki sekretarz Episkopatu zacytował zdanie Benedykta XVI, iż „dla Kościoła – uformowanego przez Ewangelię – miłość jest wszystkim, ponieważ (...) wszystko wywodzi się z miłości Bożej, dzięki niej wszystko przyjmuje kształt, do niej wszystko zmierza”.
„Dlatego wokół miłości w prawdzie skupia się cała nauka społeczna Kościoła. Z niej wywodzą się kryteria działania moralnego, takie jak sprawiedliwość i dobro wspólne” – tłumaczył bp Budzik.
 
Nawiązując do myśli Benedykta XVI, iż ryzyko globalizacji polega na tym, że faktycznej zależności między ludźmi nie odpowiada etyczne współdziałanie sumień i umysłów, bp Budzik podkreślił, że „cała encyklika jest apelem o ich zespolenie w prawdzie i miłości, aby to zespolenie kształtowało przestrzeń społecznego zaangażowania człowieka, aby z miasta ludzkiego czyniło miasto Boże, przepełnione duchem jedności i pokoju”.
Sekretarz generalny KEP poinformował, że Episkopat zamierza poświęcić tematyce społecznej osobny inspirowany encyklika Benedykta XVI dokument, który zostanie wydany w przyszłym roku. Będzie to kolejne, obszerne opracowanie KEP po ubiegłorocznym dokumencie nt. młodzieży oraz zatwierdzonym w tym roku dokumencie nt. rodziny.
 
Bp Piotr Jarecki - członek Papieskiej Komisji Iustitia et Pax i przewodniczący Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę, że oficjalna prezentacja tego dokumentu odbywa się równolegle w Watykanie i w Warszawie, w przededniu spotkania grupy najbardziej wpływowych państw świata G8, które jutro rozpocznie się we włoskiej L’Aquili.
 
Bp Jarecki zwrócił m.in. uwagę, że Benedykt XVI postuluje wprowadzenie logiki daru bezinteresowności i braterstwa w rzeczywistość rynku, gdyż bez bezinteresowności nie można realizować sprawiedliwości. Wspomniał też o związkach pomiędzy ekologią ludzką a ekologią środowiska, o których też jest mowa w najnowszej encyklice.
„Jeśli nie szanuje się prawa do życia i do naturalnej śmierci, jeśli sztucznym czyni się poczęcie, ciążę i narodziny człowieka, jeśli poświęca się ludzkie embriony na badania, to czymś sprzecznym jest wzywanie nowych pokoleń do poszanowania środowiska naturalnego, podczas gdy wychowanie i ustawodawstwo nie pomaga im szanować samych siebie” – przywołał myśl Benedykta XVI z encykliki „Caritas in veritate”.
 
Zdaniem bp. Jareckiego, wprowadzenie do gospodarek krajowych interwencyjnej kontroli państwa nie jest wystarczającym mechanizmem na uzdrowienie światowego kryzysu. Jest on bowiem także kryzysem w pojmowaniu godności ludzkiej. Dlatego potrzebna jest przede wszystkim edukacja i duchowa formacja człowieka. – Jeżeli człowiek nie będzie traktował z godnością innych ludzi, to choćby był kontrolowany, zawsze znajdzie okazję, by mimo podpisanego kontraktu go oszukać – mówił hierarcha.
Prof. Adam Glapiński podkreślił, że nowa encyklika Benedykta XVI pojawia się w momencie najbardziej odpowiednim dla sytuacji światowej gospodarki, dotkniętej głębokim kryzysem. Kryzys pojawił się w chwili, gdy zglobalizowana gospodarka przestała opierać się na systemie kontroli gwarantującej bezpieczny i sprawiedliwy przepływ dóbr.
 
Zdaniem ekonomisty, zapaści globalnej ekonomii towarzyszy ponadto poczucie zagubienia, desperacji i bezradności, które dotarły także do Polski. Dotyczy ono jednak nie kwestii technicznego rozwiązywania kryzysu, ale ma charakter duchowy. - Nie istnieje teraz na świecie wspólny system wartości, który spinałby instytucjonalne i społeczne zasady w sferze gospodarczej – zauważył Glapiński.
 
W opinii Glapińskiego w ostatnich latach zapanowało w świecie przekonanie, że nastąpił „koniec ekonomii” – kresem rozwoju miał być idealny model gospodarki liberalnej, w której nie ma ani wartości, ani antywartości. Nie oparty na kontroli wolny rynek miał być najbardziej „naturalny” dla człowieka jako jednostki i społeczeństwa. – Takie przeświadczenie jest sprzeczne z kanonami nawet XIX-wiecznej ekonomii liberalnej, w której rynek był postrzegany jako instytucja społeczna – argumentował Glapiński.
Jego zdaniem, polska gospodarka pierwszych lat po upadku komunizmu ucierpiała na skutek wprowadzenia skrajnie liberalnego systemu gospodarczego. Istnieje wprawdzie w Konstytucji zapis o zasadzie pomocniczości jako podstawie polskiej gospodarki, ale „jest to przepis całkowicie martwy”. - Zamiast ekonomii społecznej zapanował model pozbawiony wymiaru duchowego. A przecież w ekonomii nic nie trwa wiecznie, gospodarka się zmienia, jedynie wartości etyczne są niezmienne - tłumaczył doradca Prezydenta RP.
 
W opinii Glapińskiego, kryzysem w Polsce i na świecie najbardziej oszołomione są młode pokolenia, dopiero wchodzące na rynek pracy. Natomiast polską gospodarką, zarówno w sferze politycznej, jak i biznesowej rządzi pokolenie 50- i 60-latków, którzy – zrażeni w młodości marksizmem – odeszli od respektowania wszelkich wartości w myśli ekonomicznej.
 
Encyklika „Caritas in veritate” – mówił Glapiński - jest skierowana nie tylko do duchowieństwa oraz wiernych świeckich w ogóle. Potrzebna jest przede wszystkim ekonomistom, środowiskom akademickim oraz mediom do właściwego zrozumienia kryzysu gospodarczego oraz bardziej pozytywnego spojrzenia na przyszłość światowej ekonomii.
 
Doradca ekonomiczny Prezydenta RP spodziewał się encykliki „bardziej pesymistycznej i ubolewającej nad dzisiejszym stanem gospodarki”. - Tymczasem papież przyjmuje globalizację jako szansę na zmianę modelu światowej gospodarki w kierunku modelu obywatelskiego i bardziej sprawiedliwego, paradoksalnie patrząc na kryzys optymistycznie – ocenił prof. Glapiński.
 
Zdaniem ekonomisty, encyklika jest bardzo realistyczna i pozbawiona utopijnych postulatów. – Proponowane są rozwiązania jak najbardziej możliwe do zrealizowania tak na poziomie rządowym i pozarządowych organizacji gospodarczych, jak i przez rodziny i jednostki – wyjaśniał Glapiński. „Papież wskazuje, że tak naprawdę potrzeba niewiele wysiłku, by świat dążył do globalizacji w wymiarze moralnym” – dodał doradca prezydenta RP.