Odkryto najstarszy kościół na Pomorzu

PAP |

publikacja 13.07.2009 17:02

Fundamenty najstarszej budowli chrześcijańskiej na Pomorzu odnaleźli archeolodzy w Lubiniu k/Międzyzdrojów (zachodniopomorskie). Archeolodzy są prawie pewni, że są to pozostałości kościoła, założonego w 1124 r. przez świętego Ottona z Bambergu - powiedział prof. Marian Rępkowski, który prowadzi badania archeologiczne.

Znaleziska archeologiczne w trakcie budowy autostrady A2 Meteor2017/Wikimedia (CC 2,5) Znaleziska archeologiczne w trakcie budowy autostrady A2

"To prawdziwa sensacja archeologiczna" - powiedziała Paulina Kubacka z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie. "Wszystko wskazuje na to, że to pierwszy kościół na Pomorzu, powstały w czasie pierwszej misji chrystianizacyjnej św. Ottona".

"Odkryliśmy fragmenty kamiennych fundamentów, części ściany i prezbiterium, układające się na kształt budowli kościelnej. Dużej, jak na wczesnośredniowieczne warunki. Co prawda św. Otton stawiał świątynie z drewna, ale ten obiekt najprawdopodobniej został rozbudowany z solidniejszego materiału" - wyjaśnia prof. Marian Rębkowski z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Szczecinie.

Archeolodzy obok fundamentów znaleźli szczątki dwóch grobów szkieletowych, również z XII wieku.

Wzmianki o tym, że św. Otton odwiedził Lubiń, pojawiały się już w "Żywotach św. Ottona", a jeszcze z XIV-wiecznych zapisków wynika, że na tych terenach był kościół pod wezwaniem św. Mikołaja.

Do czasów obecnych na wzgórzach w Lubiniu nie pozostał najmniejszy ślad mogący wskazywać obecność jakiejkolwiek zabudowy. Jednak w świadomości ludzi zamieszkujących okolice miejsce to funkcjonowało pod nazwą "grodzisko".

Prof. Rębkowski powiedział, że archeolodzy zaczęli badać również pozostałości grodziska, które znajdowało się w pobliżu kościoła.

"Wiemy, że było to olbrzymie jak na owe czasy grodzisko, kontrolujące szlak handlowy przy ujściu Świny do morza. Gród został całkowicie zniszczony w 1173 r. przez wojska króla duńskiego Waldemara, kościół jednak pozostał i wzmianki o nim pojawiają się jeszcze w XIV-wiecznych księgach" - powiedział archeolog.

"Prowadzenie badań i dokonanie tego odkrycia było możliwe dzięki władzom gminy Międzyzdroje, które praktycznie w całości je finansują, licząc, że przybędzie gminie kolejna atrakcja turystyczna. Takie wsparcie finansowe badań archeologicznych bardzo rzadko się zdarza" - podkreśliła Paulina Kubacka.

Badania oprócz naukowców z Polskiej Akademii Nauk prowadzą studenci archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego.