Miłosierdzie - do pełna!

Jan Drzymała

Papież rozpoczął dziś cykl katechez o Bożym Miłosierdziu. Pierwszą poświęcił Miłosierdziu Boga w Starym Testamencie.

Miłosierdzie - do pełna!

Ciekawe, bo przecież tak często mówi się, że Bóg w Starym Testamencie jest Bogiem okrutnym i raczej sprawiedliwym, a nie miłosiernym. Franciszek udowadnia, że powierzchowne interpretacje wiodą na manowce. Jak mówił Ojciec Święty, jednym z przymiotów Boga nieustannie powtarzających się w Starym Testamencie jest właśnie Jego miłosierdzie.

Stary Testament - chociaż momentami wręcz mroczny i brutalny - opowiada nam historię pogmatwanych losów ludzi, którzy raz upadają, a innym razem upadają jeszcze bardziej. W tym wszystkim tylko jedno jest pewne: Boża miłość właśnie. Ta miłość cierpliwa i stała skłania Boga do decyzji o poświęceniu własnego Syna dla dobra człowieka. Niezależnie od tego, jakiego świństwa dopuściłby się człowiek, jeśli odwoła się do miłosierdzia Bożego, jest uratowany. Na tę prawdę zwrócił uwagę dzisiaj papież Franciszek nawiązując do słów św. Pawła: "Święty Paweł mówi coś bardzo pięknego: jeśli nie jesteś wobec Niego wierny, 'On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego' (2 Tym 2,13)".

Rok Miłosierdzia jest dobrą okazją, żeby kilka spraw zweryfikować w swoim myśleniu o Bogu i tym, Kim właściwie dla mnie jest. Czy ta wizja Boga, którą w sobie noszę, jest pełna czy też karmię się jedynie stereotypem i jakimś produktem zastępczym.

Ambasador ŚDM 2016 Dariusz Malejonek twierdzi, że każdy człowiek nosi w sobie głód Boga, tylko czasem próbuje ten głód nasycić czymś zupełnie innym. A wiadomo, co się stanie, jak pomyj nalejemy do baku zamiast paliwa. Czasem wizja Boga, jaką nosimy w sobie jest właśnie takim zanieczyszczonym paliwem, które zamiast napędzać, niszczy nasz wewnętrzny silnik. Papież Franciszek podpowiada jakie paliwo zatankować, by bez przeszkód dojechać do celu. Tym paliwem jest Miłosierdzie.