- Takiego zlotu jeszcze w Zagłębiu nie było. Wykorzystałem zwyczaj odpustu na Górze św. Doroty w niedziele po Przemienieniu Pańskim. Skontaktowałem się ze stowarzyszeniami dla motocyklistów z naszego terenu, zapraszając ich do udziału w tym wydarzeniu. W efekcie przyjedzie ponad stu kierowców dwuśladów – opowiada ks. Piotr Pilśniak, od niedawna administrator parafii św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu, na terenie której znajduje się Góra św. Doroty.

Motocykliści spotkają się 9 sierpnia na innym zagłębiowskim wzniesieniu, przy sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu, skąd zorganizowaną kawalkadą po godz. 16.30 przejadą przez centrum Sosnowca i Będzina na plac przy kościele św. Katarzyny. – Na samą Górę św. Doroty nie można wjechać, ponieważ nie ma tam odpowiednio utwardzonej drogi – wyjaśnia ks. Pilśniak. O godz. 18.00 motocykliści w czasie Mszy św. przy ołtarzu polowym modlić się będą o bezpieczną jazdę i za swoich kolegów, którzy zginęli na drogach. Atrakcją spotkania będzie również koncert kapeli góralskiej „Ślemienianie”. Pielgrzymkę zakończy Apel Jasnogórski.

Góra Św. Doroty, potocznie zwane przez mieszkańców „Dorotką”, to wzniesienie o wysokości 382 m. npm. W mowie potocznej znane są też inne nazwy i określenia nadawane temu wzgórzu: "Złota Góra", "Zagłębiowska Jasna Góra", Zagłębiowski Olimp", góra "Tabor" oraz Wzgórze Przemienienia Pańskiego. Wzgórze stanowi jeden z obszarów chronionego krajobrazu. Prowadzi tu turystyczny Szlak Husarii Polskiej. W latach przed II wojną światową licznie wędrowali tu harcerze zagłębiowscy, a w ruinach kościoła składali przyrzeczenie harcerskie. Historia tego miejsca sięga czasów kultury łużyckiej (XIV-III w. przed Chrystusem), kiedy to na wzgórzu znajdowała się osada mieszkalna i pogańskie miejsce kultu. Wzniesienie nazwano Dorotką na cześć Doroty Kęckiej, ksieni klasztoru Norbertanek na Zwierzyńcu, która ufundowała wzniesiony w roku 1635 na szczycie kościół.