KAI |
publikacja 24.07.2009 19:30
W Korei Północnej publicznie zabito 33-letnią kobietę za rozpowszechnianie Biblii. Komunistyczne władze formalnie oskarżyły ją o działalność wywrotową i szpiegostwo.
yeowatzup/www.flickr.com(CC)
O fakcie, który miał miejsce 16 czerwca, informuje dziś agencja Associated Press, powołując się na źródła południowokoreańskie.
Chrześcijanka Ri Hyon Ok była matką trójki dzieci. Do publicznej egzekucji doszło w mieście Ryongchong, w pobliżu granicy z Chinami. Rodziców, męża oraz dzieci zamordowanej już następnego dnia odesłano do obozu dla więźniów politycznych w północno-wschodniej części kraju.
Rozpowszechnianie Biblii jest w Korei Północnej kategorycznie zakazane. Komunistyczny reżim deklaruje wolność religijną, w praktyce jednak chrześcijanie są prześladowani. Szacuje się, że w ukryciu wiarę praktykuje tam ok. 30 tys. wyznawców Chrystusa.