PAP |
publikacja 06.08.2009 10:23
Ceny ropy naftowej spadły w reakcji na wzrost zapasów tego surowca w Stanach Zjednoczonych, co jest interpretowane jako oznaka słabości gospodarki.
octal/www.flickr.com (CC)
Szyb naftowy w Bahrainie
Środowy raport przygotowywany przez Departament Energii wskazał, że zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o prawie dwa miliony baryłek, po wzroście o pięć milionów w zeszłym tygodniu.
Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na wrzesień taniała we wtorek rano czasu europejskiego w handlu elektronicznym o 50 centów, do 71,47 USD.