Katastrofa nad rzeką Hudson

PAP |

publikacja 09.08.2009 08:25

Dziewięć osób prawdopodobnie zginęło w sobotę w zderzeniu śmigłowca turystycznego z małym samolotem nad rzeką Hudson w pobliżu Manhattanu - poinformował burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg.

Katastrofa nad rzeką Hudson Po zderzeniu do rzeki Hudson runął śmigłowiec i mały samolot. Ekipy ratownicze przeszukują dno rzeki PAP/EPA/DANIEL BARRY

Dziewięć osób prawdopodobnie zginęło w sobotę w zderzeniu śmigłowca turystycznego z małym samolotem nad rzeką Hudson w pobliżu Manhattanu - poinformował burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg.

Na pokładzie helikoptera było pięciu Włochów i pilot, a w samolocie trzy osoby, w tym dziecko. Dotychczas znaleziono dwa ciała.

Wcześniej informowano, że straż przybrzeżna uratowała z rzeki Hudson, nieopodal Hoboken, jedną osobę.

Do zderzenia śmigłowca z samolotem doszło ok. godz. 18 czasu polskiego; obie maszyny runęły do wody. Świadkowie wypadku widzieli, jak po kolizji najpierw do rzeki Hudson wpadło odłamane skrzydło samolotu, a następnie sam samolot. Helikopter - powiedział jeden ze świadków - "wpadł do wody, jak kamień".

Trwa akcja ratunkowa.