Planned Parenthood żyje w strachu, bo wysyła maile do swoich członków z ostrzeżeniem, że Ted Cruz jest największym zagrożeniem wśród republikańskich kandydatów na prezydenta. Aborcyjny gigant poszukuje także środków finansowych, by wesprzeć kampanię polityczną Hillary Clinton.

Dawn Laguesns, wiceprezes Planned Parenthood, mówi: "Każdy kandydat republikanów na prezydenta w tym roku to kompletna katastrofa, ale Cruz może być największym zagrożeniem, z jakim będziemy musieli się zmierzyć”\".

Cruz chce zakazać aborcji we wszystkich albo prawie wszystkich przypadkach. Aborcyjny gigant boi się, bo kandydat republikanów już mówi, że rozpocznie dochodzenia w Planned Parenthood od pierwszego dnia prezydentury.

Wiceprezes zdaje sobie sprawę, że Cruz ma dużą szansę na nominację, wzywa więc do walki używając aborcyjnej retoryki: "nie możemy pozwolić, by w Białym Domu zasiadła osoba, która zmusza kobiety do noszenia niebezpiecznej lub niechcianej ciąży".