USA upomina się o turystów

PAP |

publikacja 09.08.2009 19:44

Stany Zjednoczone wezwały władze Iranu do uwolnienia trójki amerykańskich turystów, zatrzymanych niedawno w tym kraju - poinformował w niedzielę doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego James L. Jones.

"To są niewinni ludzie. Chcemy, żeby połączyli się z rodzinami i żeby nastąpiło to jak najszybciej" - mówił Jones o młodych turystach w programie telewizji NBC.

Rząd irański przyznał w niedzielę, że turystów zatrzymano. Według przedstawiciela władz irackich, Amerykanie zboczyli z drogi i przez pomyłkę przekroczyli granicę Iraku z Iranem.

Jones powiedział, że Waszyngton domaga się też od Teheranu zwolnienia "innych", których w Iranie zatrzymano. Nie wyjaśnił, kogo miał na myśli.

W osobnym wywiadzie ambasador USA przy ONZ Susan Rice wymieniła w tym kontekście Roberta Levinsona, byłego agenta FBI, który "zniknął" w marcu 2007 roku podczas biznesowej podróży na irańską wyspę Kisz w Zatoce Perskiej. Rice wspomniała też - nie podając szczegółów - o "paru" osobach z podwójnym obywatelstwem.

"Będziemy więc nalegać na szybkie i bezpieczne uwolnienie Amerykanów" - oświadczyła Rice w programie telewizji CNN.