Wrocławscy pielgrzymi na Jasnej Górze

KAI |

publikacja 10.08.2009 17:58

Po 9 dniach drogi i pokonaniu ok. 230 km, na Jasną Górę dotarła dziś 29. Piesza Pielgrzymka Wrocławska. Pątnikom towarzyszyły relikwie św. Joanny Beretty Molli i szczególna modlitwa o „zachwyt nad życiem”

Klasztor jasnogórski Marek Piekara/Agencja GN Klasztor jasnogórski

Wrocławski biskup pomocniczy Andrzej Siemieniewski, który celebrował Mszę św. na zakończenie rekolekcji w drodze, podkreślił, że pielgrzymka jest prawdziwym obrazem Kościoła, a kto chce się dowiedzieć, jaka naprawdę jest Jego natura, powinien wybrać się w drogę. „Na pielgrzymim szlaku człowiek dotyka żywej wspólnoty, nie tej idealnej, wymyślonej, wydumanej, ale także tej, gdzie objawiają się chwile słabości braci i sióstr w wierze, i gdzie wszystkie nasze ludzkie niedomagania i grzeszności wychodzą na jaw” - powiedział w kazaniu bp Siemieniewski.

W 15 grupach pielgrzymkowych do Częstochowy przyszło 2,2 tys. wiernych. Każda z grup, na różnych etapach niosła relikwie św. Joanny Beretty Molli. „Pomagało to w poznaniu biografii tej świętej, w poznaniu jej szczególnego wkładu w obronę życia” - zauważył ks. Dariusz Kowalczyk, salezjanin, przewodnik „9”.

Każda z wrocławskich grup od lat podtrzymuje inne zwyczaje. Np. grupa dominikańska co roku niesie księgi z intencjami, które wierni przez cały lipiec wpisują we wrocławskim kościele. W tych powierzonych intencjach pątnicy modlą się w drodze.

Jak podkreślił ks. Tomasz Płukarski, rzecznik pielgrzymki, wrocławskie rekolekcje w drodze, obok tematu „troski o życie”, skupiały się również wokół wiary i jej pogłębiania. „Celem naszej tegorocznej wędrówki było także wzmocnienie naszej wiary. Bardzo lubimy dbać o to, jak wyglądamy, ale być może za mało wysiłku wkładamy w to, aby zadbać o nasze wnętrze” - stwierdził kapłan.

Odprawiający rekolekcje w drodze bardzo cenią sobie etapy przeżywane w ciszy. Pani Małgorzata powiedziała, że etap ciszy jest ściśle przestrzegany przez pielgrzymów i pozwala się naprawdę skupić, zastanowić nad sobą. Jej zdaniem dzisiaj wszyscy chcą mówić, a mało kto chce słuchać, a pielgrzymkowa cisza uczy wsłuchiwania się w siebie.

Ale pielgrzymka to nie tylko skupienie. Podczas rekolekcji został zorganizowany także mecz piłki nożnej oraz koncert zespołów religijnych, przy którym młodzież bawiła się i tańcem chwaliła Boga.

Jak do każdej pielgrzymki pieszej, tak i do wrocławskiej dołączyły na Jasnej Górze rzesze wiernych, którzy fizycznie nie mogli wyruszyć na szlak, ale podjęli trud duchowego przemierzania trasy do Częstochowy.