Boom w australijskich seminariach

KAI |

publikacja 11.08.2009 10:20

Do kapłaństwa w seminariach duchownych w Australii przygotowuje się trzy razy więcej mężczyzn niż w 2000 r.

Katedra św. Jana w Melbourne jonathanvlarocca/www.flickr.com (cc) Katedra św. Jana w Melbourne

Do kapłaństwa w seminariach duchownych w Australii przygotowuje się 60 mężczyzn – trzy razy więcej niż w 2000 r. 80 proc. seminarzystów to osoby poniżej 30. roku życia.

Jak donosi australijski dziennik „The Sunday Telegraph”, niektóre z nich przyznają, że jednym z motywów decyzji o wstąpieniu do seminarium było doświadczenie Światowego Dnia Młodzieży w Sydney w 2008 r.

Najmłodszy australijski seminarzysta ma 19 lat, większość zaś stanowią osoby wieku od 20 do 25 lat. Ks. Anthony Percy, przełożony seminarium pw. Dobrego Pasterza w Homebush w Nowej Południowej Walii, przyznaje, że fakt, iż tak młodzi ludzie chcą zostać księżmi jest bardzo obiecujący.

Zdaniem kapłana pomogłoby to rozwiązać problem braku księży w archidiecezji Sydney. Obecnie w tutejszej placówce uczy się 40 seminarzystów. 31 z nich nie skończyło trzydziestego roku życia.

- Z całą pewnością mamy do czynienia z ponownym zainteresowaniem Kościołem i kapłaństwem. Kilka miesięcy temu święcenia przyjęło czterech diakonów, co zdarzyło się pierwszy raz od 1983 r. – mówi ks. Percy.

Według duchownego zmiana postaw młodych wobec powołań kapłańskich wynika m.in. z reakcji na płynne wartości, jaki proponuje im postmodernistyczny świat.