Wieczorem Mszę św. na jasnogórskich wałach odprawi dla nich bp Grzegorz Kaszak.

W pielgrzymce uczestniczyło 26 kapłanów, 15 kleryków. Nad zdrowiem i bezpieczeństwem idących czuwało 3 lekarzy wraz z wolontariuszami PCK oraz 75 porządkowych, w tym 22 odpowiednio przeszkolonych, z uprawnieniami do kierowania ruchem. Hasłem pielgrzymki były słowa „Wdzięczni za dar życia”. – W konferencjach temat ten podzieliśmy na trzy inne: wdzięczni Bogu za stworzenie, wdzięczni Chrystusowi za życie wieczne i wdzięczni rodzicom za wychowanie – opowiada KAI ks. Henryk Januchta, kierownik pielgrzymki. Nowością tegorocznego wędrowania było propagowanie modlitwy za kapłanów. Pierwszy raz na jednym z miejsc noclegowych, w sanktuarium Matki Bożej Skałkowej w Podzamczu Mszę św. prymicyjną odprawili tegorocznie neoprezbiterzy. – Mam nadzieję, że stanie się to tradycją – mówi kierownik pielgrzymki.

Idącym w tym roku towarzyszyły zarówno upały, jak i ulewne deszcze. – Chyba lepiej się idzie jednak w deszczu, bo człowiek się tak nie męczy, jak wtedy, gdy jest bardzo gorąco i duszno – zdradza Anna Borowska, matka trójki dzieci, która jest w trzecim miesiącu z kolejnym potomkiem. – Towarzyszy mi mąż i dwójka naszych dzieci.

Pielgrzymka to nie tylko modlitwy, śpiewy, ale także momenty wielkiej radości. Zdarzają się nawet momenty humorystyczne. – Kiedy miała się rozpocząć Msza św. pod zamkiem w Mirowie, celebrowana przez abp Stanisława Nowak, strasznie padało. Nasza grupa ma duży, wieloosobowy namiot, służący na postojach np. za jadalnię. Wzięliśmy go w całości i ukryci pod nim przyszliśmy na liturgię, wzbudzając dużo radości – opowiada Anna Borowska.

Pielgrzymi z diecezji sosnowieckiej, po powitaniu przed jasnogórskim szczytem i pokłonieniu się Czarnej Madonnie, zgromadzą się jeszcze raz, by o godz. 20.00 uczestniczyć we Mszy św. celebrowanej przez bp Grzegorza Kaszaka. 23 sierpnia wyruszy z Będzina druga grupa diecezjalna, zwana popularnie Pielgrzymką Zagłębiowską. We wrześniu organizowana jest natomiast Pielgrzymka Jaworznicka.