Poległo trzech brytyjskich żołnierzy

PAP |

publikacja 17.08.2009 07:30

Trzech brytyjskich żołnierzy zginęło w niedzielę w prowincji Helmand na południu Afganistanu w wyniku eksplozji przydrożnej bomby - powiadomiło ministerstwo obrony w Londynie.

Poległo trzech brytyjskich żołnierzy Zamachy bombowe to ostatnio w Afganistanie codzienność. Na zdjęciu brytyjski żołnierz zatrzymuje dziennikarzy zmierzających na miejsce zamachu z 15 sierpnia. SABAWOON/PAP/EPA

Do incydentu doszło rano, gdy żołnierze patrolowali okolice miasta Sangin.

Liczba Brytyjczyków, którzy ponieśli śmierć w Afganistanie od początku zagranicznej interwencji wojskowej w 2001 r., wzrosła tym samym do 204. Bariera 200 została przekroczona w sobotę, gdy poległo dwóch brytyjskich żołnierzy.

Od początku sierpnia w Afganistanie zginęło 13 Brytyjczyków, a w lipcu, który był pod tym względem rekordowym miesiącem, 22.

Szybki wzrost liczby ofiar po stronie brytyjskiej pobudził w Londynie dyskusję na temat kosztów zaangażowania w wojnę w Afganistanie. W niedzielę głos w tej sprawie zabrał premier Gordon Brown.

Jak podkreślił, obecność brytyjskiego kontyngentu w Afganistanie zwiększa bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii.

"Trzy czwarte aktów terrorystycznych, które uderzyły w Wielką Brytanię, miało swoje źródła w górskich regionach Pakistanu i Afganistanu. Właśnie po to, aby zapewnić bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii i reszcie świata, musimy wywiązać się z naszego zobowiązania do utrzymania stabilnej sytuacji w Afganistanie" - powiedział Brown.

Brytyjski kontyngent w Afganistanie liczy około 9 tys. żołnierzy, zlokalizowanych w większości w prowincji Helmand.

Jak przypomina agencja Associated Press, podczas zakończonej wcześniej w tym roku sześcioletniej misji w Iraku brytyjska armia straciła 179 żołnierzy.